Aktualizacja: 28.05.2016 13:57 Publikacja: 25.05.2016 13:19
Rodrigo Duterte w nieco wystudiowanym namyśle nad kartką wyborczą: komisja w wiejskiej szkole, 9 maja
Foto: AFP
Filipiny. Ulicą jednego z miast jedzie kolumna samochodów obwieszona narodowymi flagami i plakatami ze zdjęciem krótko ostrzyżonego żwawego 70-latka. Przejazd prowadzi nieduża ciężarówka z zadaszoną platformą, na której wraz z grupką ludzi stoi ubrany w białą koszulkę polo mężczyzna, którego twarz jest na plakatach. Tłum podbiega do samochodu, wrzeszczy i próbuje złapać mężczyznę za rękę.
Takie sceny towarzyszą kolumnie aż do miejsca, w którym ma się odbyć wiec. Po wyjściu z auta mężczyzna wchodzi na podwyższenie, bierze mikrofon i jakby od niechcenia mówi: „W ciągu dwóch–trzech miesięcy zobaczycie pełne trumny. Ciała przestępców nie będą się w nich mieściły. Są tu jacyś właściciele zakładów pogrzebowych? Teraz będzie najlepszy moment na rozpoczęcie tego biznesu. Zapewnię wam zmarłych". Setki ludzi zebrane przed sceną zaczynają wiwatować.
Reaktywację biura handlowego PAIH w Kijowie oraz powstanie drugiej placówki Agencji w zachodniej Ukrainie oraz w...
Stany Zjednoczone są już dla Polski siódmym rynkiem eksportowym z trzyprocentowym udziałem w całym polskim ekspo...
Po latach oczekiwania polscy producenci wołowiny mają szansę wejść do nielicznej grupy eksporterów mięsa wołoweg...
Ostatnie tygodnie przyniosły Uzbekistanowi szereg ważnych wydarzeń o charakterze politycznym. Pod koniec kwietni...
Na warszawskim Lotnisku Chopina powstał punkt wydawania paszportów tymczasowych. Polscy podróżni, w tym przedsię...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas