29.06. 2015, Tash Rabat stan licznika: 7121 km
Nasza idea, by choć symbolicznie powtórzyć szlak wędrówki Marco Polo z Wenecji do Pekinu, miała pewne naturalne ograniczenia. Przede wszystkim podążaliśmy lądem. Marco Polo podróżował wpierw statkiem na Bliski Wschód do portu Akka, potem lądem do Oceanu Indyjskiego. Ponieważ dalszy rejs do Indii wydawał się Marco oraz jego ojcu i stryjowi niebezpieczny, poszli wielbłądzią karawaną przez dzisiejszy Afganistan na północny wschód. Przez Badachszan dotarli nad rzekę Wachtan. Stamtąd wędrowali przez przełęcz Terak, bo inaczej Pamiru pokonać nie sposób. Zmierzali do Kaszgaru. Tak jak my. Aby przecisnąć się między Pamirem i Tien Szan była w XIII wieku tylko jedna droga, którą mogła iść karawana. Jedwabny Szlak wiódł przez Tash Rabat. Zachował się tam do dzisiaj średniowieczny karawanseraj z IX wieku. Więc Marco Polo musiał tutaj być! W Tash Rabat wyznaczyliśmy spotkanie wszystkich załóg naszego rajdu.