Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 2 sierpnia 2012 r. (I BP 2/12), odnosząc się do potrąceń kwot wynikających z niedoborów dokonywanych od pracownika ponoszącego odpowiedzialność materialną. SN dopuścił taką wykładnię art. 91 § 1 k.p., w której pracownik może zgodzić się na potrącenie z wynagrodzenia już po jego dokonaniu. Warunek – ma świadomość tego uszczuplenia i uznaje dług. Oznacza to rozluźnienie dotychczasowego bardzo rygorystycznego podejścia SN do potrąceń dobrowolnych (art. 91 k.p.).
Po akceptacji
Polegają one na zawarciu pisemnej umowy między stronami o potrąceniu określonej wierzytelności przysługującej pracodawcy z wynagrodzenia pracownika. SN przyjął, że skoro taka umowa nie została poddana szczególnym ograniczeniom, to wolno bronić poglądu, że także do niej odnosi się zasada swobody umów. Jeżeli tak, to pracownik ma prawo zgodzić się na potrącenie już po jego dokonaniu, gdy ma świadomość jego realizacji, a mimo to akceptuje takie działanie. Dlatego, że uznaje swój dług i kieruje się usprawiedliwionymi powodami, np. chce uniknąć procesu o zasądzenie tej należności.
Definicyjny galimatias
SN podkreślił, że art. 91 § 1 k.p. może sugerować, że zgoda na potrącenie powinna być uprzednia („mogą być potrącane z wynagrodzenia pracownika tylko za jego zgodą wyrażoną na piśmie"). Oznaczałoby to następującą kolejność zdarzeń: pracodawca przedstawia pracownikowi do zapłaty konkretną należność, podwładny wyraża na piśmie zgodę na jej potrącenie, a dopiero później firma dokonuje tego ujęcia.
Art. 91 § 1 k.p. nie używa jednak sformułowania „za uprzednią zgodą pracownika", które występuje w art. 86 § 3 k.p. Ten ostatni przepis stanowi, że „obowiązek wypłacenia wynagrodzenia może być spełniony w inny sposób niż do rąk pracownika, jeżeli tak stanowi układ zbiorowy pracy lub pracownik uprzednio wyrazi na to zgodę na piśmie". A więc w sposób jednoznaczny wynika z niego, że zgoda podwładnego ma być „uprzednia", czego brakuje w art. 91 § 1 k.p. Tutaj więc przyzwolenie może być późniejsze.
Wcześniejsze orzecznictwo
W uchwale z 4 października 1994 r. (I PZP 41/94) SN uznał, że wyrażenie przez pracownika, na podstawie art. 91 k.p., w umowie o wspólnej odpowiedzialności materialnej, zgody na potrącanie przez pracodawcę z wynagrodzenia należności z tytułu niedoborów, które mogą się ujawnić w przyszłości w wyniku inwentaryzacji, jest nieważne. Wyrażając zgodę na ujęcie, podwładny powinien mieć świadomość wielkości długu i istnienia przesłanek odpowiedzialności. Przedmiotem zgody mogą być tylko takie kwoty, które się firmie należą i są określone co do wysokości. Bez wiedzy o wielkości długu i istnieniu przesłanek odpowiedzialności zgoda pracownika jest nieważna.
Dlatego ta, o jakiej mowa w art. 91 k.p., nie może być blankietowa, czyli dokonana bez odniesienia się do konkretnej, znanej już należności oraz do precyzyjnej kwoty (por. wyrok SN z 5 maja 2004 r., I PK 529/03). Nie jest więc ważna ani skuteczna akceptacja pracownika na ujęcie z pensji niedoborów, które mogą powstać w przyszłości, bez względu na to, kto je spowodował i w jakiej wysokości.
Wyrażenie przez podwładnego, bez zachowania formy pisemnej, zgody (ustnej lub dorozumianej) na dokonywanie potrąceń z wynagrodzenia za pracę innych należności niż wymienione w art. 87 § 1 i 7 k.p. jest nieważne z mocy art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 91 k.p. i art. 300 k.p., gdyż jest to oczywiste naruszenie koniecznych wymagań art. 91 k.p. (wyrok SN z 1 października 1998 r., I PKN 366/98).
O co chodziło w tej sprawie
Według SN podpisanie przez powódkę spornych not obciążeniowych oraz zgód na dokonywanie potrąceń z wynagrodzenia za pracę nie wykluczało możliwości wykazania, że zobowiązania z racji niedoborów w ogóle nie istniały lub nie obciążały powódki. Kobieta tego jednak nie udowodniła, a skoro ustalono, że przyjmowała do wiadomości powstanie niedoborów w trakcie zatrudnienia oraz nie kwestionowała ich wysokości, to tym samym uznała dług ciążący na niej wobec pozwanego pracodawcy.
Istniała więc wierzytelność pracodawcy, którą pracownik (dłużnik) uznał, i jej realizacja przez pracodawcę nie mogła spowodować skutku w postaci bezpodstawnego wzbogacenia się firmy, gdyż spełnienie długu związanego z niedoborem nie miało charakteru świadczenia nienależnego (art. 410 k.c.).
WNIOSEK
Przy potrąceniach dobrowolnych bezwzględnie musi istnieć wierzytelność, a pracownik ma być świadomy istnienia wysokości długu (zgoda nie może być blankietowa).
Sama jednak pisemna zgoda może nastąpić po ujęciu z pensji, jeśli wcześniej pracownik wiedział o potrąceniu, bo np. podpisał noty obciążeniowe.
—Marcin Wilczyński, asystent sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego