Zgodnie z art. 80 kodeksu pracy wynagrodzenie przysługuje pracownikowi za pracę, którą wykonał. Wyjątkowo więc zatrudniony może zachować pensje, gdy pracy nie wykonuje. Taka możliwość istnieje m.in. w ramach przestoju.
Kodeks pracy nie definiuje tego pojęcia. Wyinterpretować je można korzystając z orzecznictwa i stanowiska doktryny. Można więc przyjąć, że przestojem jest nieplanowana, przejściowa, jednak nieograniczona czasowo przerwa w wykonywaniu pracy. Przyczynami technicznymi przestoju może być np. awaria maszyny, niedostarczenie na czas surowca albo odpowiedniego stroju lub powódź albo przerwa w dostawie prądu.
Z art. 81 § 1 k.p. wynika prawo zatrudnionego do zachowania zarobku za czas, w którym pozostawał w gotowości do świadczenia pracy, ale nie mógł jej wykonywać z przyczyn leżących po stronie pracodawcy.
Co istotne, pracownik nie ma co liczyć na zarobek, jeśli przestój powstał z jego winy (art. 81 § 2 k.p.). Również odmowa podjęcia odpowiedniej pracy jest traktowana jako brak gotowości do jej świadczenia.
Przykład
Pan Krzysztof podczas pracy na hali produkcyjnej rozmawiał przez telefon komórkowy. Wskutek nieuwagi doprowadził do awarii maszyny produkującej śruby. Uszkodzona maszyna została unieruchomiona na dziewięć godzin. Za spowodowany przez niego przestój pan Krzysztof nie dostanie wynagrodzenia.
Analizując stanowisko judykatury można uznać, że gotowość do pracy ma miejsce, gdy istnieje: zamiar i wyraźny przejaw woli świadczenia pracy, psychiczna i fizyczna zdolność do jej wykonywania oraz pozostawanie w dyspozycji pracodawcy.
W orzeczeniu Sądu Najwyższego z 9 maja 1959 r. (II CR 262/59) stwierdzono, że gotowość do pracy to stan świadomości i woli pracownika zdolnego do wykonywania pracy polegający na rezygnacji z pełnej swobody dysponowania swoją osobą i czasem oraz na godzeniu się na ograniczenie tej swobody przez pracodawcę i na jego rzecz. Z kolei w innym orzeczeniu SN wyjaśnił, że pozostawanie w dyspozycji pracodawcy to stan, w którym pracownik może niezwłocznie, na wezwanie pracodawcy, podjąć pracę (wyrok SN z 2 września 2003 r., I PK 345/02).
W czasie przestoju szef może zlecić podwładnemu wykonywanie innej odpowiedniej pracy. To zajęcie musi jednak być zgodne z kwalifikacjami pracownika lub do nich zbliżone, a pracownik musi być zdolny je wykonać (wyrok SN z 11 marca 1980 r., I PR 7/80).
Czas przestoju jest nielimitowany, dlatego nie istnieje ograniczenie okresu, na jaki można powierzyć podwładnemu inną pracę. Takie ograniczenie istnieje przy „normalnym" powierzeniu innej pracy, wynikającym z art. 42 § 4 k.p. (wyrok SN z 17 stycznia 1978 r., I PRN 178/77).
Za czas wykonywania innej pracy w czasie przestoju pracownik ma prawo do pensji przewidzianej za tę pracę i nie niższej od wynagrodzenia za przestój, chyba że nastąpił on z winy zatrudnionego (art. 81 § 3 k.p.).
Przykład
Programiści otrzymali zlecenie na wykonanie programu księgowego. W czasie pracy miała miejsce burza.
Uderzenie pioruna doprowadziło do awarii prądu, wskutek czego przez trzy godziny pracownicy nie mogli wykonywać pracy. Ponieważ do przestoju nie doszło z ich winy, otrzymają oni wynagrodzenie.
Stawka za godzinę albo 60 proc. poborów
Zatrudnionemu w razie przestoju przysługuje za czas niewykonywania pracy wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną.
Gdyby taki składnik pensji nie został wyodrębniony, przysługuje mu 60 proc. wynagrodzenia. Wynagrodzenie za czas postoju nie może jednak być niższe od kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę, które w 2012 r. wynosi 1500 zł.
Za wynagrodzenie wynikające z osobistego zaszeregowania pracownika rozumie się składniki pensji o charakterze stałym i bezpośrednio związanym z funkcją lub zajmowanym stanowiskiem. Zatem jest to wynagrodzenie zasadnicze z dodatkami stawkowymi (uchwała składu siedmiu sędziów SN z 30 grudnia 1986 r., III PZP 42/86, wyroki SN: z 25 kwietnia 1985 r., I PRN 28/85, z 16 listopada 2000 r., I PKN 455/00).