Zatrudniamy pracowników m.in. na czas określony. Dotychczas w takich umowach trwających dłużej niż sześć miesięcy wpisywaliśmy klauzulę zezwalającą na ich rozwiązanie za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Po nowelizacji przepisów rozważamy, czy w angażach zawieranych po 22 lutego 2016 r. wpisywać, że dopuszczamy ich wcześniejsze rozwiązanie z zachowaniem okresu wypowiedzenia kodeksu pracy. Czy takie postępowanie jest właściwe? – pyta czytelnik.

Zmiany, które nastąpiły od 22 lutego 2016 r. przy wypowiadaniu umów na czas określony, są znaczne. Do tej daty obowiązywały inne terminy wypowiedzenia umów na czas określony, a inne dla tych na czas nieokreślony.

Z klauzulą

Ponadto aby wypowiedzieć angaż na czas określony dłuższy niż sześć miesięcy, trzeba było zawrzeć w nim klauzulę, że strony przewidują to za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Taki obowiązek nakładał art. 33 k.p. Zgodnie z nim przy zawieraniu umowy na czas określony dłuższy niż sześć miesięcy strony mogły zgodzić się na wcześniejsze jej rozwiązanie za dwutygodniowym wymówieniem. Dlatego przy zawieraniu dłuższych angaży terminowych powszechnie wpisywano w ich treść klauzulę dopuszczającą wypowiedzenie, o której mowa w pytaniu.

Natomiast umów na czas określony krótszych niż sześciomiesięczne nie można było tak swobodnie wypowiadać. Dopuszczono to tylko w przypadkach określonych w art. 41

1

§ 2 k.p. (przy upadłości lub likwidacji), art. 241

13

§ 2 k.p. (dla wypowiedzenia zmieniającego przy zmianie treści układu zbiorowego) oraz art. 5 ust. 7 i art. 10 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 7 ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 192).

Jeśli natomiast chodzi o okresy wypowiedzenia przy zatrudnieniu na czas nieokreślony, to art. 36 § 1 k.p. uzależniał je od stażu pracy u pracodawcy. Inne okresy dotyczyły umów na okres próbny. Art. 34 k.p. określał, że wynosi on:

- trzy dni robocze, jeżeli okres próbny nie przekracza dwóch tygodni,

- tydzień, jeżeli okres próbny jest dłuższy niż dwa tygodnie,

- dwa tygodnie, jeżeli okres próbny wynosi trzy miesiące.

Tu nic się nie zmieniło – okresy wymówienia umów na okres próbny pozostały bez zmian.

Po nowemu

Od 22 lutego 2016 r. nastąpiły dwojakie zmiany przy wypowiadaniu umów na czas określony. Po pierwsze, w całości uchylono art. 33 k.p. Oznacza to, że obecnie wypowiedzenie umowy na czas określony nie zależy od tego, czy ona to dopuszcza czy nie. To zaś powoduje, że przy ich podpisywaniu nie ma podstaw, aby zawierać postanowienia zezwalające na ich wymówienie czy określające okresy wypowiedzeń. Teraz bezpośrednio z kodeksu pracy wynika, że angaż na czas określony wolno wymówić, a także jaki jest okres wypowiedzenia.

Po drugie, według nowych przepisów okres wypowiedzenia umowy na czas określony zrównano z tym okresem dla umowy bezterminowej. Oba wynikają z art. 36 § 1 k.p. Stanowi on, że wypowiedzenie umowy na czas nieokreślony i tej na czas określony zależy od okresu zatrudnienia u pracodawcy i wynosi:

- dwa tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż sześć miesięcy,

- miesiąc, jeżeli był na etacie co najmniej sześć miesięcy,

- trzy miesiące, jeżeli pracował co najmniej trzy lata.

Jest więc identyczny, jak był i nadal jest przy zatrudnieniu na czas nieokreślony. Tyle że w myśl nowych zasad dotyczy także osób przyjętych na czas określony. Do angażowanych terminowo nie stosuje się więc zawsze dwutygodniowego wypowiedzenia, jak było jeszcze do niedawna.

W świetle nowych przepisów w umowach na czas określony zawieranych po 22 lutego 2016 r. nie ma podstaw, aby wpisywać postanowienie zezwalające na ich rozwiązanie za wypowiedzeniem. O ile wcześniej to od stron zależało dopuszczenie rozwiązania umowy terminowej dłuższej niż sześć miesięcy za wypowiedzeniem, o tyle obecnie nie ma takiej zależności. Każdy angaż można wymówić – zarówno ten na okres próbny, nieokreślony, jak i na czas określony. Zwróćmy uwagę, że nie ma znaczenia, ile będzie trwało zatrudnienie na czas określony – można wypowiedzieć zarówno umowę krótszą niż sześć miesięcy, jak i dłuższą.

Przepisy przejściowe

Wpisanie, że „strony dopuszczają możliwość wcześniejszego rozwiązania niniejszej umowy o pracę" jest więc nieprawidłowe, bo w świetle nowych przepisów taka możliwość istnieje i nie zależy od woli stron >parz ramka.

Warto pamiętać, że przy umowach na czas określony zawartych przed 22 lutego 2016 r., które mają klauzulę dopuszczającą ich rozwiązanie za dwutygodniowym wypowiedzeniem, wypowiada się je według nowych zasad. Obowiązują więc nowe okresy (art. 36 § 1 k.p.). Przy czym staż pracownika liczy się tylko od wejścia nowych przepisów w życie, czyli od 22 lutego 2016 r. (zob. art. 14 ust. 3 i art. 16 ustawy z 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw, DzU z 2015 r., poz. 1220). Nie ma więc znaczenia, jak długo podwładny pracował u tego pracodawcy przed tą datą.

Autorka jest radcą prawnym

Dalej do rozstania

Wpisanie do umowy terminowej postanowienia o okresie wypowiedzenia miałoby sens, gdyby pracodawca chciał go zmodyfikować. Przez pewien czas ścierały się poglądy, czy zawsze jest to możliwe, czy dotyczy tylko okresów wypowiedzeń dokonywanych przez pracodawcę, czy także przez pracownika. Zgodnie z art. 18 k.p. taka modyfikacja musi być bowiem korzystna dla etatowca. Dominuje jednak stanowisko, że kodeksowe okresy wypowiedzenia są minimalne i można je wydłużać, zapewniając, np. sześciomiesięczne wypowiedzenie.