- Pracownicy co jakiś czas pracują w niedzielę. Firma funkcjonuje od poniedziałku do piątku, ale zdarzają się prace, które muszą być wykonywane dodatkowo w niedzielę. Czy za te zadania można od razu wypłacić pracownikowi wynagrodzenie wraz z dodatkiem? Kodeks pracy wskazuje tutaj na wybór pracodawcy między dniem wolnym a dodatkowym wynagrodzeniem.
– pyta czytelnik.
Praca w niedzielę powinna zostać w szczególny sposób zrekompensowana. Pracownikowi wykonującemu w ten dzień zadania służbowe, pracodawca ma obowiązek zapewnić inny dzień wolny od pracy:
- w okresie sześciu dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po takiej niedzieli,
- jeżeli jest to niemożliwe – do końca okresu rozliczeniowego.
Dopiero w trzeciej kolejności, tzn. w razie braku możliwości udzielenia dnia wolnego od pracy w tym terminie, zatrudnionemu przysługuje dodatek do wynagrodzenia w wysokości określonej w art. 151
1
§ 1 pkt 1
, za każdą godzinę pracy w niedzielę.
Spośród tych dwóch różnych form rekompensaty pracy w niedzielę pracodawca nie może swobodnie dokonywać wyboru. Zasadniczo pracownik jest uprawniony do całego dnia wolnego. Przy tym przysługuje on nawet wówczas, gdy pracownik w niedzielę przepracowałby trzy czy cztery godziny.
Skoro dodatek do pensji przysługuje dopiero wtedy, gdy nie ma możliwości udzielenia dnia wolnego w obu terminach wskazanych w przepisach, to nie można w każdym przypadku od razu w ten sposób zrekompensować pracy w niedzielę. Ta forma rekompensaty jest zastępcza i powinna być traktowana jako wtórna. Podstawową zasadą powinno być zapewnienie pracownikowi prawa do należytego wypoczynku.
Oczywiście w praktyce to do oceny pracodawcy należy, czy jest możliwość udzielenia dnia wolnego. Należy tu jednak stosować obiektywne kryteria oceny. Trudno byłoby przyjąć, że np. przy pracy w niedzielę, która miała miejsce na początku czteromiesięcznego okresu rozliczeniowego, pracodawca od razu obiektywnie stwierdza, że nie ma możliwości udzielenia dnia wolnego do końca okresu rozliczeniowego.