Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił minister pracy Marlenę Maląg o korektę przyjętych przepisów.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, które miały zabezpieczyć przedsiębiorców przed nadmiernymi skutkami finansowymi epidemii, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych może dofinansować wynagrodzenia pracowników.

Czytaj też: "Poradnik prawny - tarcza antykryzysowa"

Pracownikowi objętemu przestojem ekonomicznym pracodawca wypłaca wówczas wynagrodzenie obniżone nie więcej niż o 50 proc. (nie niższe jednak niż w wysokości minimalnego wynagrodzenia). Funduszu dofinansowuje zaś pensję w wysokości 50% minimalnego wynagrodzenia.

Reklama
Reklama

Dofinansowanie takie jednak nie przysługuje pracownikom, których wynagrodzenie w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku, było wyższe niż 300 proc. przeciętnego miesięcznego.

Niestety kwotę przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale, do której odnoszą się nowe przepisy, GUS ogłasza w terminie do 7 roboczego dnia drugiego miesiąca każdego kwartału. Oznacza to, że ogłoszenie przeciętnego wynagrodzenia w pierwszym kwartale 2020 r. zostanie dokonane do 7 maja 2020 r. Dopiero zatem wtedy będzie możliwe uruchomienie całego mechanizmu dofinansowania wynagrodzeń pracowniczych.

Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" konsekwencją tego zapisu może być brak możliwości rozpatrzenia wniosku o dofinansowanie przez wojewódzki urząd pracy aż do czasu opublikowania pełnych danych o wynagrodzeniach. Dla przedsiębiorców oznacza to, że wnioski rozpatrzone będą dopiero w połowie maja 2020 r.