Nowy przepis o utracie mocy ochronnej interpretacji dotknie tylko największe przedsiębiorstwa stosujące agresywną optymalizację. To będzie kilkadziesiąt spraw rocznie – zapewnia „Rzeczpospolitą" wiceminister finansów Paweł Gruza.
Chodzi o regulację, która daje fiskusowi możliwość zakwestionowania rozliczenia firmy nawet wtedy, gdy ma korzystną interpretację. Będzie tak, jeśli skarbówka uzna, że przeprowadzone transakcje miały na celu obejście przepisów. W takiej sytuacji interpretacja otrzymana przed 15 lipca 2016 r., czyli dniem wejścia w życie klauzuli obejścia prawa pozwalającej podważać operacje prowadzące do unikania opodatkowania, nie będzie już chronić podatnika. Fiskus będzie mógł odebrać korzyści podatkowe uzyskane od 1 stycznia 2017 r.