Skarbówka coraz częściej przegrywa spory o koszty podatkowe ze względu na progospodarczą wykładnię przepisów. Potwierdza to jeden z ostatnich wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie kar umownych.

W interesie spółki

Sprawa dotyczyła spółki z branży farmaceutycznej. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że zajmuje się sprzedażą produktów leczniczych. Są to leki refundowane.

Firma zauważyła, że w obecnym systemie refundacji na końcową cenę leku refundowanego (tzw. cenę detaliczną) składa się m.in. urzędowa cena zbytu leku. Jest to kwota wynegocjowana przez Ministerstwo Zdrowia z producentami leków. Efektem negocjacji może być m.in. jej obniżenie. W takim przypadku producenci oraz dystrybutorzy produktów farmaceutycznych są zobowiązani do stosowania nowej, niższej ceny.

Spółka podkreśliła we wniosku o interpretację, że hurtownie farmaceutyczne mogą kupić od niej określoną ilość leków refundowanych, a następnie ich cena urzędowa zostanie obniżona. Jej kontrahenci stracą i mogą nie chcieć kupować od niej leków. W celu zminimalizowania ryzyka zamierza zobowiązać się wobec dystrybutorów do niepodejmowania działań prowadzących do obniżenia ceny. W przeciwnym razie miałaby zapłacić im karę umowną. Zapytała, czy kara może być kosztem podatkowym.

Uparty fiskus

Fiskus odpowiedział, że nie. Zobowiązanie się do niepodejmowania działań mających na celu obniżenie cen leków i generowanie kosztów w postaci kar, które mają na celu wyłącznie pokrycie straty innej firmy, ocenił jako gospodarczo nieracjonalne.

Reklama
Reklama

Innego zdania były Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i NSA. Sądy zgodziły się, że intencją skarżącej jest zabezpieczenie źródła przychodów, a nie pokrywanie strat finansowych kontrahentów. Jak podkreślała sędzia NSA Beata Cieloch, celem działań spółki było uchronienie się przed utratą kontrahentów. Bez zastrzeżenia kar umownych hurtownie nie nabyłyby leków od skarżącej.

Wyrok jest prawomocny.

Konrad Piłat - doradca podatkowy w kancelarii KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy

Możliwość zaliczenia kar umownych do kosztów uzyskania przychodów od dawna budzi wątpliwości. Analizując dotychczasowe orzecznictwo, można dojść do wniosku, że sądy nie zawsze biorą pod uwagę realia gospodarcze. Na szczęście w analizowanej sprawie NSA dostrzegł, że gdyby spółka nie zobowiązała się do zapłaty kary umownej, to albo w ogóle nie podpisałaby umowy z odbiorcami, albo kontrahenci unikaliby dużych zamówień. Spowodowało to, że sąd potwierdził możliwość zaliczania płaconych odszkodowań do kosztów podatkowych. Istotne mogło być to, że analizowane kary są związane z uzyskiwanymi przychodami. Wydaje się, że więcej niekorzystnych rozstrzygnięć zapada, gdy kara wypłacana jest dostawcy towarów lub usługodawcy, czyli związana jest z ponoszonymi kosztami.