Zasada orzekania na korzyść podatnika w razie wątpliwości prawnych mogłaby się znaleźć w dzisiejszej ordynacji podatkowej – tak sugerował w poniedziałek minister finansów Mateusz Szczurek. W wypowiedzi dla PAP mówił o „przeformułowaniu" podobnej propozycji Bronisława Komorowskiego. Był to przełom. Rząd dotychczas skutecznie bloko wał prezydencką inicjatywę.

W przyjętym we wtorek przez rząd projekcie zmian w ordynacji podatkowej ta zasada jednak się nie znalazła. Prawdopodobnie o tej sprawie zdecyduje sejmowa Komisja Finansów Publicznych.

Elektroniczna kontrola

W rządowym projekcie noweli znalazło się jednak wiele innych przepisów korzystnych dla podatników. Kontrole podatkowe będą mogły się odbywać bez fizycznej obecności w firmie – wystarczy nadesłanie elektronicznej wersji dokumentów księgowych. Podatek będzie można zapłacić tak jak w sklepie – kartą płatniczą.

Kto będzie załatwiał różne sprawy w różnych urzędach skarbowych poprzez pełnomocnika (np. doradcę podatkowego), złoży jedno pełnomocnictwo, które zostanie zarejestrowane w centralnym rejestrze. Zastąpi to dzisiejsze biurokratyczne wymogi wielokrotnego upoważniania pełnomocników do konkretnych spraw. Interpretacje podatkowe będą mogły być wydawane grupowo, jeśli mają dotyczyć różnych podmiotów uczestniczących w tej samej transakcji.

Eksperci pozytywnie oceniają te propozycje. Zdaniem Joanny Kanickiej, doradcy podatkowego w Independent Tax Advisers, informatyczna kontrola ksiąg podatkowych to dobre rozwiązanie.

– Należy jednak zadbać o zachowanie tajemnicy handlowej i właściwą ochronę danych przekazywanych elektronicznie – zwraca uwagę.

Z kolei Tomasz Rolewicz, doradca podatkowy w EY, dobrze ocenia wprowadzenie pełnomocnictw ogólnych.

– Pozwoli to szybciej załatwiać sprawy, zwłaszcza gdy podatnik ma do czynienia z różnymi urzędami – przewiduje ekspert.

Doradcy podatkowi wskazują też na mniej korzystne propozycje w projekcie.

Nowe urzędy specjalne

– Choć MF przedstawia zmiany w ordynacji jako poprawiające sytuację podatnika, wiele z nich ułatwi działanie przede wszystkim urzędom skarbowym – zauważa Tomasz Rolewicz. Na przykład wprowadzenie urzędów prowadzących wspólne sprawy powiązanych podmiotów.

Podobnie twierdzi Joanna Kanicka.

– Warto zadbać o dokładne określenie uprawnień takich urzędów – postuluje. – W uzasadnieniu projektu stwierdzono tylko, że mają się zajmować np. przerzucaniem dochodów między podmiotami powiązanymi. – Należy też zagwarantować możliwość sądowej kontroli ich decyzji – dodaje Kanicka.

Etap legislacyjny: przekazany do Sejmu