Aktualizacja: 28.04.2015 06:07 Publikacja: 28.04.2015 00:01
Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz
Fiskus domaga się od Narodowego Centrum Nauki ponad 500 tys. zł. To zaległy podatek dochodowy za recenzje i opinie ekspertów, którzy zrezygnowali z wynagrodzenia za swoją pracę. Fiskus uznaje to za przychód instytucji i każe płacić CIT.
Centrum jest agencją państwową podległą Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Organizuje konkursy na finansowanie projektów badawczych, stypendiów doktorskich lub staży. Eksperci oceniają tysiące wniosków konkursowych na podstawie umów cywilnoprawnych. Tylko w ubiegłym roku NCN podpisało blisko 6,5 tys. takich umów ze specjalistami, w większości zagranicznymi. Jak wyjaśnia centrum, zgodnie z umową ekspertowi przysługuje wynagrodzenie określone w rozporządzeniu ministra nauki. Nie są to wysokie sumy. Zależnie od rodzaju recenzji 400 zł lub 600 zł.
To fiskus ma ocenić, czy wpłaty od youtube’owych patronów są darowizną. Nie może tego wymagać od youtubera.
Przedsiębiorca, któremu kontrahent finansuje wydatki na prowadzenie biura i codzienne życie, musi wykazać przych...
Zadośćuczynienie wypłacone pracownikowi na podstawie ugody sądowej za wypadek przy pracy może być kosztem podatk...
Leasing zwrotny ruchomości to dwie osobne transakcje. Zbycie przez korzystającego na rzecz finansującego takiej...
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Umowa z fiskusem rozwiewająca nieporozumienia co do faktów, roczny limit czasu kontroli skarbowej a także możliw...
W salonach dealerskich sieci Suzuki w całej Polsce ruszyły pokazy premierowych motocykli Suzuki DR-Z4S i DR-Z4SM. Nowe maszyny będzie można zobaczyć w miastach praktycznie w całej Polsce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas