Aktualizacja: 02.02.2015 07:03 Publikacja: 02.02.2015 06:37
Foto: www.sxc.hu
Choć z Ministerstwa Finansów płyną sygnały, że chce obłożyć wyższą akcyzą niektóre napoje fermentowane, może się okazać, że takie plany spełzną na niczym. Okazuje się bowiem, że producenci takich wyrobów mają prawne argumenty przeciwko sięganiu do ich kieszeni.
W „Rzeczpospolitej" z 28 stycznia przytoczyliśmy stanowisko MF, które sugeruje, że wyroby fermentowane wzmacniane spirytusem (tzw. produkty pośrednie), powinny podlegać wielokrotnie wyższej stawce akcyzy – takiej jak np. wódki. Resort powoływał się m.in. na wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-150/08 Siebrand, według którego o wyższej stawce przesądza zmiana smaku, zapachu lub wyglądu napoju po dodaniu spirytusu.
Drobne rzeczy sprowadzane spoza Unii Europejskiej mogą być zwolnione z VAT. Niezależnie od tego, czy nabywca prz...
Oddział spółki zagranicznej, która ma już NIP, nie musi mieć drugiego, własnego, żeby wywiązywać się z obowiązkó...
Jeśli spółka dostała od samorządu rekompensatę, która ma pokryć stratę z działalności i nie wypływa bezpośrednio...
Wydatki na wynagrodzenia pracowników mogą być kilkakrotnie wykorzystane w ramach ulg wspomagających innowacyjność.
Gdy kontrola u podatnika będzie się przedłużała, to nie zapłaci on odsetek od podatków za czas tej kontroli. To...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas