Jak się dowiedziała „Rzeczpospolita", Bronisław Komorowski już wkrótce podpisze projekt zmian w ordynacji podatkowej i ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. – Jeszcze w tym roku projekt będzie skierowany do Sejmu – zapowiada Olgierd Dziekoński, minister w prezydenckiej kancelarii. Dodaje, że projekt był przez kilka miesięcy konsultowany z ekspertami, także z Ministerstwa Finansów.
Inicjatywa głowy państwa ma rozwiązać osiem problemów spędzających sen z powiek wielu podatnikom i powodujących utrudnienia zwłaszcza w prowadzeniu biznesu.
Koniec trików z przedawnieniem
Jeden z tych kłopotów – aktualny zwłaszcza pod koniec każdego roku kalendarzowego – to nagminne wszczynanie postępowań karnych skarbowych przeciwko podatnikom. Nie chodzi bynajmniej o podejrzenia przestępstw, ale o zbliżający się termin przedawnienia. Na takie praktyki pozwala dziś art. 70 § 6 pkt 1 ordynacji.
– Praktyka wskazuje, że przepisu tego niejednokrotnie nadużywa się do wydłużenia czasu, w którym organy podatkowe mogą weryfikować rozliczenia – przyznaje Alicja Sarna, doradca podatkowy z MDDP. Prezydent chce wspomniany przepis usunąć. – I takiej zmianie trzeba przyklasnąć – ocenia ekspertka.
Wśród prezydenckich propozycji jest też postulowana od dawna tzw. klauzula in dubio pro tributario, czyli orzekanie na korzyść podatnika w razie wątpliwości co do treści regulacji. Przepis wprowadzający taką zasadę ma być umieszczony w nowym art. 2a.
– Taka zasada właściwie już obowiązuje, bo wynika z Konstytucji RP oraz z uchwał Naczelnego Sądu Administracyjnego, będzie więc to przepis edukacyjny dla fiskusa – zauważa Maciej Szymik, doradca podatkowy z Grupy Leader. Przyznaje on jednak, że w praktyce tę regułę dość rzadko się stosuje.
Mniej uciążliwe kontrole
Prezydenccy eksperci uwzględnili też postulat, który „Rzeczpospolita" wysunęła w „Białej księdze problemów podatkowych" opublikowanej w czerwcu 2013 r. Chodzi o wyraźne umożliwienie prowadzenia kontroli podatkowych poza siedzibą przedsiębiorcy, np. w obsługującym go biurze rachunkowym. Zdarza się bowiem, że kontrolujący domagają się dostarczenia odpowiednich dokumentów do siedziby kontrolowanego, a to bywa w praktyce uciążliwe. – Taki przepis byłby dla podatników gwarancją niezakłóconej działalności gospodarczej – ocenia Magdalena Kucharska, doradca podatkowy z kancelarii Kamiński i Wspólnicy. Dodaje, że już dziś kontrolę w miejscu przechowywania ksiąg umożliwia art. 285a ordynacji podatkowej. Jednak w praktyce organy skarbowe nie zawsze tego przestrzegają.
etap legislacyjny: trafi do Sejmu
