Już drugi raz resort finansów ujawnił wyniki podatkowe firm, których przychody przekroczyły 50 mln euro. W 2018 r. taki obrót odnotowało 2736 podatników CIT i podatkowych grup kapitałowych. To o 173 więcej niż rok wcześniej.

Czytaj także: Podatek u źródła: wspólnicy mogą zapłacić za spółkę

Choć eksperci zastrzegają, że wynik każdego podatnika trzeba rozpatrywać oddzielnie, to z tegorocznej listy da się wysnuć wniosek: wielkie firmy płacą coraz więcej podatku dochodowego. Jak policzyła firma doradcza PwC, podatek należny w tej grupie przedsiębiorców wzrósł o ok. 5,5 mld zł i osiągnął 30,6 mld zł (w 2017 roku wyniósł ok. 25,1 mld zł).

Fiskus zyskuje coraz bardziej

Tymczasem suma przychodów wszystkich firm z tej grupy wzrosła w 2018 r. o 10,3 proc. w porównaniu z 2017 r., a suma podatku należnego wzrosła w tym czasie o 21,9 proc. Zapłacony podatek wzrósł zatem bardziej niż przychody, co oznacza, że najwięksi podatnicy CIT zapłacili proporcjonalnie więcej podatku w roku 2018 niż w 2017.

Wpływy z podatku dochodowego od dużych firm stanowią wprawdzie znaczną część całego CIT ściągniętego w 2018 r. (tj. 44,3 mld zł – dane Ministerstwa Finansów), ale w porównaniu z wpływami z innych podatków już nie są takie wielkie. W 2018 r. budżet zainkasował z tytułu PIT 110,8 mld zł, a z VAT – 174,9 mld zł.

Dochodowi mocarze

Według ministerialnej listy firmą o największych przychodach jest bank Pekao SA – jego obrót nieznacznie przekroczył bilion złotych. Bank Handlowy odnotował 349,4 mld zł, a PKN Orlen 114,6 mld zł. Największą kwotę należnego CIT wykazał bank PKO BP – aż 1,38 mld zł. Drugi w tej klasyfikacji jest PKN Orlen, który zasilił kasę państwa kwotą 866,8 mln zł. Na trzecim miejscu jest inny państwowy gigant – grupa kapitałowa Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa z kwotą 721,3 mln zł.

Przykładem potwierdzającym, że z roku na rok duzi płacą coraz więcej, są wyniki spółki Philip Morris Polska Distribution. Tytoniowy koncern przez trzy kolejne lata wykazywał dochody. W 2016 roku zapłacił 133 mln zł, w 2017 r. niemal 177 mln zł, a w 2018 r. aż 196,5 mln zł z tytułu CIT.

Przełom nastąpił też w podatkowej sytuacji największych firm telekomunikacyjnych. W 2018 r. tylko T-Mobile wykazywał straty, a Orange, P4 i Polkomtel – dochód. Ten ostatni zapłacił spośród nich najwięcej podatku, bo aż 140,8 mln zł. Rok wcześniej wśród tych firm tylko Polkomtel wykazał dochód i zapłacił 73 mln zł z tytułu CIT.

Handlowcy na stratach

Lista gigantów pokazuje też, które firmy, mimo dużych obrotów, wykazują straty większe od przychodów, a więc nie osiągają dochodu i nie płacą od niego podatku. W takiej sytuacji są np. sieci handlowe Auchan i Tesco. Ta pierwsza przy 12 mld zł przychodu miała 24,8 mln zł strat. Tesco odnotowało straty znacznie większe, bo zamykające się kwotą 445,4 mln zł przy podobnych jak Auchan obrotach (11,7 mld zł). Zresztą obie te sieci wykazywały wielomilionowe straty także w latach 2016 i 2017.

Dla porównania, firma Jeronimo Martins, właściciel sieci Biedronka, była w 2018 r. jednym z największych płatników CIT, uiszczając z tego tytułu ponad 510 mln zł. W poprzednich dwóch latach też płaciła co roku ponad 400 mln zł tego podatku.

Minister finansów co roku publikuje wyniki największych podatników CIT. Taki obowiązek przewiduje art. 27b ustawy o tym podatku. Jeśli wymieniona tam firma nie zgadza się z opublikowanymi danymi, może złożyć do MF wniosek o ich sprostowanie.

Gdy rok temu listę opublikowano po raz pierwszy, MF uzasadniało to przejrzystością systemu podatkowego. Organizacje gospodarcze popierały wówczas tę ideę, ale ostrzegały przed wykorzystaniem tego zestawienia do bezpodstawnego oskarżania o oszustwa podatkowe firm wykazujących straty.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Mikołaj Woźniak, doradca podatkowy, partner w PwC

Wielkie firmy przykładają dużą wagę do zgodności z prawem podatkowym. Co więcej, wręcz chwalą się kwotami zapłaconych danin w swoich raportach dotyczących społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR). Podkreślają, że w ten sposób działają nie tylko dla zysku, ale też przyczyniają się do polepszania warunków życia społeczeństwa. Wzrastające kwoty płaconego CIT to efekt dobrej koniunktury, ale też polskiego i światowego trendu do uszczelniania systemu podatkowego. Zestawienie wyników podatkowych największych firm pokazuje też tych, którzy mimo wysokich obrotów nie płacą CIT, ale nie można pochopnie twierdzić, że chodzi o jego unikanie. W każdym przypadku może to wyglądać zupełnie inaczej. Wiele firm inwestuje i przez to odnotowuje wysokie straty, inne korzystają z ulg podatkowych, np. w specjalnych strefach ekonomicznych. Niemniej takie zestawienie służy transparentności biznesu, a przyczyny takiego czy innego wyniku podatkowego mogą być opisane w sprawozdaniach finansowych i raportach CSR.