Przychodu ze sprzedaży majątku niezaliczonego do środków trwałych nie musimy z reguły wykazywać w działalności. Dzięki temu można się pozbyć firmowych rzeczy, np. nieruchomości, nie płacąc w ogóle podatku. Po Nowym Roku będzie to już niemożliwe.
Nowelizacja ustaw o podatkach dochodowych – oprócz najgłośniejszej zmiany dotyczącej zagranicznych spółek kontrolowanych – wprowadza wiele innych istotnych dla przedsiębiorców nowości, dotyczących m.in. firmowych przychodów.
Nowe przychody ?z działalności
O tym, że podatek trzeba będzie zapłacić przy przekazaniu udziałowcom dywidendy rzeczowej czy przekształceniu w osobową spółki kapitałowej, która ma zysk na kapitale zapasowym, pisaliśmy już w „Rz" z 18 września. Ze zmian nie ucieszą się też firmy rozliczające się na podstawie ustawy o PIT, które zamierzają się pozbyć majątku. O tym, kiedy muszą wykazać przychód ze sprzedaży składników mienia, mówi art. 14 ust. 2 pkt 1. Wymienia przede wszystkim rzeczy zaliczone do środków trwałych. Nie wspomina o tych, które nie zostały wprowadzone do stosownej ewidencji (np. dlatego, że przewidywany okres ich użytkowania był krótszy niż rok).
Zbycie bez podatku
Załóżmy, że przedsiębiorca wykorzystywał w działalności budynek użytkowy. Wydatki na jego eksploatację zaliczał do kosztów, ale samej nieruchomości nie wprowadził do ewidencji środków trwałych i nie amortyzował.
Czy po jej sprzedaży musi zapłacić podatek? Fiskus twierdził, że tak, przedsiębiorcy wygrywali jednak z nim w sądach. Najważniejsza jest tutaj uchwała siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. II FPS 8/13), w której wyraźnie stwierdzono, że odpłatne zbycie nieruchomości, która nie była ujęta w ewidencji środków trwałych, nie jest przychodem z działalności gospodarczej. To stanowisko było też powtarzane w innych wyrokach, np. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach (sygn. I SA/Gl 368/14) czy Poznaniu (sygn. I SA/Po 290/14).
Taka nieruchomość nie będzie też opodatkowana poza działalnością, jeśli sprzedano ją po upływie pięciu lat od nabycia (licząc od końca roku kalendarzowego, w którym została kupiona). Dla rzeczy ruchomych, np. samochodu, okres ten wynosi pół roku (licząc od końca miesiąca nabycia).
Od 1 stycznia 2015 r. do opodatkowania w firmie wystarczy, że majątek był wykorzystywany w działalności gospodarczej. Przedsiębiorcy nie pomoże to, że nie wpisał go do ewidencji środków trwałych.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora, p.wojtasik@rp.pl
Opinia
Marcin ?Sobieszek, ?doradca podatkowy, partner w kancelarii ATA Finance
Ministerstwo Finansów pod pretekstem doprecyzowania przepisów wprowadziło nową kategorię przychodów ze zbycia firmowych składników majątku. Teraz mogą uniknąć podatku np. przedsiębiorcy, którzy kupili do firmy samochód, ale uznali, że będą go używać krócej niż rok i w związku z tym nie jest on środkiem trwałym. Można go było rozliczyć w kosztach, ale przy sprzedaży nie trzeba wykazywać przychodu. Podobnie jest z przedsiębiorcami, którzy wykorzystywali w działalności nieruchomość, wprawdzie jej nie amortyzując, ?ale zaliczając do kosztów wydatki na eksploatację. Po nowym roku przychód ze sprzedaży takich składników majątku będzie wykazywany w firmie. Poza działalnością rozliczymy – tak jak teraz – nieruchomości mieszkalne (chyba że przedsiębiorca nimi handluje). Podatku nie zapłacimy przy sprzedaży wyposażenia do 1500 zł.