Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy potwierdził w interpretacji stanowisko podatnika, że uciążliwy obowiązek korygowania rozliczeń w wyniku przyznanych rabatów dotyczy tylko bezpośrednich kontrahentów. Wypłata pieniędzy sprzedawcom towarów wyprodukowanych przez podatnika, ale kupionych nie bezpośrednio od niego, nie powinna być też stwierdzona zwykłą fakturą. Taki przelew nie jest wynagrodzeniem za usługę na rzecz producenta.
Z pytaniem do izby wystąpił producent wyrobów mięsnych. Sprzedaje je hurtowniom, a one odsprzedają produkty sklepom detalicznym. Ze względów logistycznych nie zdołałby zaopatrywać detalistów bezpośrednio, dlatego korzysta z pośrednictwa hurtowni.
Firma informowała, że chce wynagradzać swoich dalszych klientów – detalistów – za osiągnięcie określonego poziomu obrotów jego produktami. System polegałby na wypłacaniu premii (zwanej też bonusem), której wartość będzie uzależniona od ilości lub wartości wyrobów kupionych przez detalistę od hurtownika.
Celem wypłaty będzie zmotywowanie do większych zakupów. Spółka wyjaśniała, że nie będzie to wynagrodzenie za żadną usługę.
Naczelny Sąd Administracyjny po długich sporach wyjaśnił w uchwale z czerwca 2012 r., że wypłata kontrahentowi bonusu warunkowego (premii pieniężnej) z tytułu osiągnięcia określonej wielkości sprzedaży lub terminowości regulowania należności jest niczym innym jak zmniejszeniem pierwotnej ceny zakupu (sygn. I FPS 2/12). Taki rabat powinien znaleźć odzwierciedlenie w korekcie faktury sprzedażowej i korektach deklaracji.
Od początku 2014 r. obowiązują przepisy w zmienionej redakcji, ale nie została zmieniona zasada, że potransakcyjna obniżka ceny zmniejsza podstawę opodatkowania.
Spółka uznała jednak, że w opisywanej sytuacji nie będzie musiała wystawiać żadnych faktur, tj. ani korygującej, ani zwykłej, a przekazywane detalistom pieniądze może udokumentować notą księgową.
– Między spółką a detalistami nie dochodzi do żadnej sprzedaży – tłumaczył podatnik, dowodząc, że nie ma czego korygować ani dokumentować fakturą. Model dystrybucji wyrobów spółki zakłada, że detaliści zawierają transakcje z hurtownikami i klientami sklepów. Producent natomiast z hurtownikami. Między producentem i sklepami detalicznymi nie ma sprzedaży.
Spółka uznała, że faktura wystawiona przez którąkolwiek ze stron byłaby tzw. pustą fakturą, niedokumentującą żadnego zdarzenia, które podlegałoby regulacjom ustawy o VAT. Faktura korygująca ma natomiast na celu przedstawienie różnic/zmian, które zaistniały w danej czynności, co też nie nastąpiło. Izba w całości podzieliła ten pogląd i odstąpiła od uzasadnienia.
numer interpretacji: ITPP2/443-631/14/EB