Zdaniem skarbówki to niesprawiedliwe, by inaczej traktować tego, kto sprzeda majątek i spłaci długi, i tego, kto reguluje należności, oddając majątek. W tym drugim przypadku też każe płacić podatek.

– Podatnik, który najpierw dokonuje zbycia przedsiębiorstwa, a następnie reguluje swoje zobowiązanie, byłby opodatkowany podatkiem dochodowym od osób prawnych. Podatnik natomiast, który bezpośrednio przeniósł własność tego przedsiębiorstwa, nie osiągnąłby żadnego przychodu – tłumaczy swoje stanowisko Izba Skarbowa w Poznaniu (interpretacja nr ILPB3/423-503/13-2/EK).

Dwie transakcje

Zgodnie z art. 453 kodeksu cywilnego jeżeli dłużnik w celu zwolnienia się z zobowiązania spełnia za zgodą wierzyciela inne świadczenie, zobowiązanie wygasa. Z tej konstrukcji skorzystała spółka, której pytaniem zajęła się Izba. Spółka była dłużnikiem banku, więc porozumiała się z nim co do spełnienia innego świadczenia, tj. przeniesienia własności przedsiębiorstwa. Przyjęła, że nie wiąże się to dla niej z obowiązkiem rozliczenia przychodu. Sama spłata kredytu byłaby neutralna, a przepisy nie przesądzają, w jakiej formie należy spłacić wierzytelność. Przeciwnie, przywołana regulacja kodeksu cywilnego dopuszcza formę dowolną. Wydanie majątku zdaniem spółki jest więc równorzędnym wobec gotówkowego sposobem wypełnienia zobowiązania.

Fiskus uznał, że z punktu widzenia podatków sytuacja jest taka sama jak ta, w której podatnik dokonuje odpłatnego zbycia przedsiębiorstwa, tym samym osiąga przychód do opodatkowania, a za otrzymane pieniądze wypełnia swoje zobowiązanie. I na potrzeby opodatkowania wyodrębnił dwie transakcje.

Instytucji datio in solutum przypisuje się konsekwencje podatkowe analogiczne do sytuacji, w której dłużnik, zamiast świadczyć w miejsce wykonania poprzedniego zobowiązania, sprzedaje składnik swojego majątku, a następnie – już po rozpoznaniu przychodu z tego tytułu – z uzyskanych środków zaspokaja wierzyciela.

Takie samo stanowisko zajęła też Izba Skarbowa w Katowicach, oceniając skutki oddania pożyczkodawcy nieruchomości (nr IBPP2/443-889/13/KO).

Czasem bez podatku

Organy podatkowe nie każdego traktują z taką samą surowością. Z wielu interpretacji wynika, że pozwalają na odpracowanie długów w spółdzielniach bez konieczności wcześniejszego opodatkowania wartości pracy. Sądy administracyjne też nie wykształciły jednolitej linii podatkowego rozliczania świadczeń zastępczych. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyroku z lutego 2014 r. stanął po stronie podatnika (I SA/Wr 1941/13). Odmienny pogląd na zbycie udziałów w spółce kapitałowej wyraził WSA w Rzeszowie (sygn. I SA/Rz 751/11). W lutym 2014 r. Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał to stanowisko (sygn. II FSK 641/12).

OPINIA dla Rz

Grzegorz Grochowina - ekspert podatkowy z KPMG

Twierdzenie fiskusa, że wartość wygasłego zobowiązania jest przychodem, nie jest zupełnie pozbawione słuszności. Przepisy mówią bowiem o opodatkowaniu odpłatnego zbycia, a nie np. sprzedaży. Jednocześnie uregulowanie zobowiązania nie wiąże się z powstaniem przychodu, a przyjęcie stanowiska, że konsekwencje spłaty długów są różne w zależności od formy spłaty, jest kontrowersyjne. Tym bardziej że nie opiera się na na jasnej podstawie prawnej, a prowadzi do wzrostu obciążeń podatkowych. Niestety nie ma jasnej konkluzji, więc jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest wniosek o wydanie interpretacji podatkowej i ewentualny spór sądowy, z zastrzeżeniem, że jego wynik wcale nie musi być korzystny. Inne rozwiązanie wiąże się z dużym ryzykiem w razie weryfikacji rozliczeń.