Interpretacja ogólna ministra finansów dotycząca zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków reprezentacyjnych pozwala na podatkowe rozliczenie większej liczby wydatków, niż wynikało to z wielu wcześniejszych wyjaśnień, wydanych na wniosek indywidualnych podatników.

Minister wielokrotnie nie zgadzał się z zaliczeniem do kosztów wydatków wystawnych. Kwestionował też koszty, twierdząc, że reprezentacja to pełnienie funkcji przedstawicielskich, występowanie w imieniu podatnika. W interpretacji ogólnej z 25 listopada uznał jednak, że cecha ta nie ma znaczenia (DD6/033/127/SOH/2013/RD-120521).

Z wcześniejszych argumentów minister wprawdzie zrezygnował, ale wielu przedsiębiorców nadal dysponuje takimi wyjaśnieniami, nawet skontrolowanymi przez sądy. Co więcej, Izba Skarbowa w Łodzi, już po wydaniu interpretacji ogólnej, na pytanie podatnika odpowiedziała niemal dokładnie odwrotnie niż minister finansów dzień wcześniej (nr IPTPB3/423-320/13-6/MF).

Jaka ochrona przysługuje zatem podatnikom, którzy otrzymali mniej korzystne wyjaśnienia?

– Nie ma regulacji, która by jednoznacznie rozstrzygała taki problem, należy zatem przyjąć, że podatnicy mogą wywodzić skutki prawne z tej interpretacji, która jest dla nich bardziej korzystna – mówi Grzegorz Grochowina z KPMG. Ekspert tłumaczy, że to jedyne rozsądne wyjście z tej sytuacji, ponieważ nie ma podstaw do uznania, że niekorzystna interpretacja indywidualna jest ważniejsza od korzystniejszej ogólnej.

– Z drugiej strony minister zawsze może zmienić lub uchylić interpretację, gdy uzna, że jest ona nieprawidłowa. Dopóki tego nie zrobi, wyjaśnienia konkretnego zagadnienia, indywidualne lub ogólne, chronią w takim zakresie, w jakim są korzystniejsze – uważa Grochowina.

Ochrona polega na tym, że podatnik nie ponosi odpowiedzialności karnej za nieprawidłowe rozliczenia i nie płaci odsetek od zaległości podatkowych, jeśli skarbówka nie uwzględni interpretacji w rozstrzygnięciu sprawy podatkowej – a formalnie nie musi.

Jeśli skutki podatkowe zdarzeń, których dotyczy interpretacja, powstają po jej publikacji lub doręczeniu, podatnik nie płaci także daniny.