Tak orzekł WSA w Krakowie 13 czerwca 2013 r. (I SA/Kr 461/13).
W spółce toczyła się kontrola podatkowa, dotycząca prawidłowości dokonania korekty podatku należnego. Po jej zakończeniu spółka zastosowała się do przedstawionych wyników, a następnie złożyła wniosek o udzielenie interpretacji przepisów prawa podatkowego. Organ przywołał w tym miejscu art. 14b par. 5 ordynacji podatkowej (o.p.), wskazując, że w takiej sytuacji nie może wydać interpretacji, ponieważ nastąpiło już rozstrzygnięcie co do istoty sprawy.
Zdaniem spółki, przesłanki zawarte w przytoczonym artykule o.p. nie zostały spełnione i organ nie mógł odmówić wydania interpretacji. Minister finansów wskazał na zasady ogólne wynikające z o.p., w szczególności zasadę zaufania do organu. Skoro w innym postępowaniu organ podatkowy dokonuje kontroli określonego stanu faktycznego, po której jest złożona korekta, to inny organ nie może wypowiadać się wiążąco w tej samej sprawie i niejako kontrolować takiego rozstrzygnięcia. Należy mieć również na uwadze cel instytucji interpretacji indywidualnych – ochronę podatnika. W przypadku wydania interpretacji, gdyby pojawiła się rozbieżność w stanowiskach organów, nastąpiłaby kolizja. Wprowadzałoby to niepewność w sytuacji prawnej podmiotu, który zwraca się o interpretację, i jednocześnie naruszałoby zasadę zaufania do organu.
Sąd uchylił postanowienie podkreślając, że przepisy ordynacji podatkowej wyraźnie wskazują, kiedy nie wydaje się interpretacji. Dzieje się to wtedy, gdy sprawa została rozstrzygnięta co do istoty w formie decyzji lub postanowienia organu podatkowego lub organu kontroli skarbowej. Minister finansów zastosował nieuprawnioną, rozszerzającą wykładnię. Nie można kierować się wykładnią celowościową w sytuacji, gdy literalne brzmienie przepisów jest jednoznaczne. Nie nastąpi też sytuacja „kontroli" poprzedniego rozstrzygnięcia, ponieważ interpretacja dotyczy zdarzenia przyszłego. Orzeczenie nie jest prawomocne.
—Rafał Waśko, współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte
Komentarz eksperta
Grzegorz Arczewski, Konsultant w Deloitte Doradztwo Podatkowe sp. z o.o. (biuro w Warszawie)
Komentowany wyrok sprowadza się w swojej istocie do kwestii uprawnień do żądania wydania interpretacji podatkowej, które to prawo zapewnia art. 14b o.p. Spółka, po przeprowadzonej kontroli podatkowej, zastosowała się do jej twierdzeń wynikających z protokołu kontroli – oficjalnego dokumentu, który zawiera ustalenia organu przeprowadzającego kontrolę, w tym m.in. opis dokonanych ustaleń faktycznych oraz ocenę prawną sprawy będącej przedmiotem kontroli. Doręczenie protokołu stanowi moment, który formalnie kończy postępowanie kontrolne.
Po zakończeniu postępowania spółka wystąpiła do ministra finansów z wnioskiem o wydanie interpretacji w zakresie stanu faktycznego, będącego uprzednio przedmiotem kontroli. Organ reprezentujący ministra finansów uznał, że w opisanych okolicznościach spółka nie ma prawa do uzyskania interpretacji, ze względu na rozstrzygnięcie sprawy, co do istoty oraz zasadę zaufania do organów podatkowych.
WSA w Krakowie nie podzielił stanowiska organu. Sąd w ustnym uzasadnieniu wskazał, że w świetle art. 14b ust. 5 o.p. postanowienie o odmowie wydania interpretacji może zostać wydane jedynie w dwóch przypadkach:
- gdy w odniesieniu do badanego stanu faktycznego toczy się postępowanie podatkowe, kontrola skarbowa lub podatkowa, albo
- jeżeli została wydana decyzja lub postanowienie rozstrzygające sprawę co do istoty (tzw. res iudicata).
Wyrok sądu należy uznać za słuszny. Warto zaznaczyć, że w opisanych okolicznościach spółka wystąpiła o interpretację dopiero po zakończeniu kontroli podatkowej, oraz że organy podatkowe nie zdecydowały się wszcząć postępowania podatkowego, którego efektem jest rozstrzygnięcie sprawy co do istoty w formie decyzji lub postanowienia. Zasada res iudicata nie miała więc zastosowania. W związku z tym nie wystąpiła żadna z wymienionych przesłanek uprawniających organ do zanegowania prawa spółki do otrzymania interpretacji indywidualnej.
Należy jeszcze odnieść się do argumentacji organu powołującego się na zasadę zaufania. Można uznać, że sama instytucja indywidualnej interpretacji przepisów podatkowych stanowi rozwinięcie, sformułowanej w art. 121 o.p., zasady zaufania do organów podatkowych na sferę stosunków gospodarczych, poprzez zapewnienie zainteresowanym ochrony prawnej w zakresie przedstawionego stanu faktycznego. Tymczasem organ zastosował nieuprawnioną wykładnię rozszerzającą tę zasadę i użył jej jako narzędzia do ograniczenia praw spółki. Tym samym nie przyznał jej prawa do potwierdzenia ustaleń kontroli w formie interpretacji podatkowej. Tego typu działania z pewnością nie pogłębią zaufania podatników do organów podatkowych.