Stratę można odliczać od dochodu przez pięć lat. Ale nie trzeba z nią czekać do końca roku. Może pomniejszyć (a konkretnie jej połowa, bo tak nakazują przepisy) dochód uzyskany w styczniu. Dzięki temu zapłacimy za ten miesiąc mniejszą daninę (albo nie zapłacimy jej wcale).

Przypomnijmy, że zaliczkę na podatek dochodowy za styczeń odprowadzamy do 20 lutego (chyba że firma rozlicza się kwartalnie). Wyliczamy ją od dochodu, czyli przychodu pomniejszonego o koszty (poza firmami, które płacą zaliczki uproszczone).

Przykład:

Firma X wykonała w styczniu duży kontrakt i uzyskała spory dochód. Do 20 lutego powinna od niego zapłacić zaliczkę na podatek. Ale w zeszłym roku poniosła stratę (miała wyższe koszty niż przychody). O jej połowę może pomniejszyć dochód za styczeń (resztę odliczy w następnych latach).

Podczas rozliczania zaliczki można też wykorzystać straty z lat wcześniejszych (nie tylko z poprzedniego roku). Jak wspomnieliśmy, stratę można odliczać przez pięć lat, z tym że w jednym roku maksymalnie jej połowę. O tym, kiedy to zrobić i w jakich proporcjach, decyduje przedsiębiorca. Jeśli wystarczy mu dochodu, może ją odliczyć w całości przez dwa lata, w każdym roku po połowie.

Takie zasady rozliczenia potwierdza Ministerstwo Finansów (pismo nr PB3-570-IP-722-86/2000): „Jeżeli dochód uzyskany w pierwszym miesiącu roku podatkowego po roku, w którym poniesiono stratę, pozwala na odliczenie 50 proc. kwoty tej straty, podatnik może podjąć decyzję o odliczeniu straty już przy pierwszej zaliczce".

Czy można pomniejszyć styczniowy dochód o stratę z zeszłego roku, jeśli nie przekazaliśmy jeszcze do urzędu zeznania rocznego? Przepisy tego nie zabraniają, wydaje się jednak, że grozi to sporem z fiskusem. Bezpieczniej jest najpierw złożyć zeznanie, a potem dopiero odliczać część wykazanej w nim straty.

Trzeba też pamiętać, że strata może być odliczona tylko od dochodów z tego samego źródła. Nie można więc np. dochodów z umowy o pracę pomniejszyć o stratę z działalności.