Może się okazać, że przedsiębiorca będzie musiał rozliczyć się z fiskusem, zanim jeszcze otrzyma od swojego klienta zapłatę za towar czy usługę z ujętą w niej kwotą VAT. Tym samym będzie musiał na jakiś czas sfinansować ten podatek z własnych środków, choć co do zasady powinien być dla niego neutralny.
W przykładzie opisanym w tabeli poniżej firma dostarcza towar (o wartości np. 100 tys. zł netto) 30 sierpnia.
Według dzisiejszych przepisów wystawia fakturę 3 września i ujmuje ją w rejestrze VAT za wrzesień. Rozlicza się z urzędem skarbowym co miesiąc, więc odprowadza 23 tys. zł z tytułu VAT do 25 października, czyli w terminie złożenia deklaracji za wrzesień.
Po zmianach firma będzie musiała ująć sprzedaż w deklaracji za sierpień i odprowadzić VAT z faktury do 25 września, a więc możliwe, że jeszcze przed otrzymaniem należności od klienta.