Od lat firmy mają wątpliwości, czy wyliczając koszty zbycia wierzytelności, mogą uwzględnić całą kwotę należną od kontrahenta, czyli razem z VAT. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. II FSK 1948/09) jest to możliwe.
Jak wynika z art. 23 ust. 1 pkt 34 ustawy o PIT oraz art. 16 ust. 1 pkt 39 ustawy o CIT, strata z tytułu odpłatnego zbycia wierzytelności może zostać zaliczona do podatkowych kosztów pod warunkiem, że wierzytelność ta została wcześniej wykazana po stronie przychodów. Jeżeli więc przedsiębiorca nie jest w stanie sam jej ściągnąć, może ją sprzedać np. firmie windykacyjnej. Różnica między wartością należności a uzyskaną od nabywcy kwotą jest kosztem.
Jak wyliczyć wysokość takiego kosztu? Zasada wydaje się prosta: strata ze sprzedaży wierzytelności to jej wartość minus uzyskana cena. Jeśli więc dłużnik nie oddał nam 1000 zł i sprzedamy należność za 300 zł, do kosztów zaliczymy 700 zł. Ale co zrobić z VAT? Nie wykazujemy go po stronie przychodów, ale wierzytelność, którą sprzedajemy, obejmuje całą kwotę należną od kontrahenta. Przepisy mówią zaś o stracie z odpłatnego zbycia, czyli – z ekonomicznego punktu widzenia – różnicy między wartością całej wierzytelności a uzyskaną kwotą. Od jakiej więc wartości wierzytelności liczymy stratę podatkową – netto czy brutto?
NSA opowiedział się za drugą koncepcją. Jego zdaniem dla wyliczenia wysokości kosztów z tytułu zbycia wierzytelności własnej nie ma znaczenia, że została ona zarachowana wcześniej w kwocie netto, bez należnego VAT. Nie można bowiem pomijać różnic znaczeniowych pomiędzy „wierzytelnością" a „przychodem należnym". Wierzytelność obejmuje oprócz przychodu należnego VAT. Gdyby celem ustawodawcy było wyłączenie z możliwości zaliczenia w koszty całej sumy wierzytelności, art. 16 ust. 1 pkt 39 ustawy o CIT zostałby inaczej sformułowany. Jak podkreślił NSA, wykładnia językowa, systemowa wewnętrzna i celowościowa przemawiają za przyjęciem, że kosztem jest wierzytelność obejmująca całą kwotę należności wraz z VAT (brutto). O taką kwotę przedsiębiorca zbywający należność uszczupli swój majątek. Takiej kwoty może żądać od swojego kontrahenta (dłużnika).
Czytaj również:
Zobacz serwisy: