Pierwsze sygnały o kłopotach już zaczęły napływać do naszej redakcji. Wkrótce z problemem zaczną się mierzyć kolejni przedsiębiorcy obracający wyrobami w procedurze zawieszenia poboru akcyzy, takimi jak papierosy, alkohol czy paliwa, którym skończy się dotychczasowa gwarancja i będą chcieli uzyskać nową. Kłopotów mogą się spodziewać zarówno producenci, jak i importerzy czy dystrybutorzy tych wyrobów.
[wyimek]Urzędy celne nie chcą przyjmować 30-procentowych zabezpieczeń ryczałtowych[/wyimek]
O problemie zrobi się głośno już na przełomie roku, bo wtedy kończyć się będą terminy ważności obecnych gwarancji. Są one z reguły udzielane firmom na rok lub sześć miesięcy. Sęk w tym, że uzyskanie nowej może wcale nie być takie łatwe.
[srodtytul]Kłopotliwa zmiana[/srodtytul]
– Banki i firmy ubezpieczeniowe bardzo ostrożnie podchodzą do tematu i na razie analizują przepisy – powiedział nam jeden z doradców podatkowych, którego klient wciąż czeka na odpowiedź w swojej sprawie.
Wątpliwości budzi zmieniony od 1 września 2010 r. przepis art. 69 ust. 2 ustawy o podatku akcyzowym. Zgodnie z nim gwarant (a jest nim bank lub firma ubezpieczeniowa) odpowiada do wysokości gwarancji całym swoim majątkiem solidarnie z podatnikiem i jego następcami prawnymi za zobowiązanie podatkowe objęte gwarancją do czasu jego wygaśnięcia – wraz z odsetkami za zwłokę.
– Jeszcze do niedawna przepis ten mówił o odpowiedzialności gwaranta do wysokości udzielonej gwarancji i we wskazanym w niej terminie.
Ta z pozoru niewielka zmiana ma jednak ogromne konsekwencje dla banków i firm ubezpieczeniowych, które nie wiedzą, jak długo wisieć będzie nad nimi potencjalne ryzyko odpowiedzialności za zobowiązanie podatnika, któremu udzieliły gwarancji: czy tylko w terminie wskazanym w gwarancji, czy też może co najmniej sześć lat, czyli tyle, ile będzie przedawniał się dany dług wobec fiskusa.
Niepewność tę pogłębia zapis art. 74 ust. 1 ustawy akcyzowej, zgodnie z którym zabezpieczenie akcyzowe nie może zostać zwrócone dopóty, dopóki zobowiązanie podatkowe nie wygaśnie lub nie będzie już mogło powstać. Wątpliwości budzą także wzory gwarancji przygotowane przez Ministerstwo Finansów.
Banki mogą nie chcieć wystawiać gwarancji według nowych zasad, bo nikt nie może zmusić ich do wystawiania dokumentów, które będą oznaczały dla nich duże ryzyko.
Problem jest tym większy, że urzędy celne nie chcą przyjmować zabezpieczeń ryczałtowych wynoszących 30 proc. wartości potencjalnego zobowiązania, o zwolnieniu z zabezpieczenia już nawet nie wspominając. Żądają przedstawienia zabezpieczenia w pełnej wysokości.
[srodtytul]Nowe znaczy ryzykowne[/srodtytul]
– Z przepisów przejściowych wynika, że dotychczasowe gwarancje nie mogą być przedłużane. Nowe muszą być wystawiane według nowych zasad, a z tym jest kłopot, bo jak skarżą się klienci, banki nie chcą udzielać nowych gwarancji na nowych wzorach – powiedział „Rz” Paweł Bębenek, menedżer zespołu akcyzowego w kancelarii Ożóg i Wspólnicy. I dodał: – Ministerstwo Finansów obarczyło banki lub innych gwarantów odpowiedzialnością, która jest praktycznie nieograniczona w czasie. Ordynacja podatkowa pozwala przecież odsunąć przedawnienie się zobowiązania podatkowego, z czego skutecznie korzystają organy podatkowe. Jednocześnie, jeśli tylko chcą, potrafią natychmiast wyegzekwować należność.
Niestety ta niewielka zmiana prawa może dla niektórych przedsiębiorców oznaczać zakończenie biznesu. Stanie się tak zapewne, jeżeli nie mogąc uzyskać gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej i nie mając środków finansowych na wpłatę pieniędzy na konto urzędu celnego, stracą zezwolenie akcyzowe.
[ramka][srodtytul]Opinie[/srodtytul]
[b]Dominika Cabaj - doradca podatkowy w Kancelarii DLA Piper Wiater[/b]
Zabezpieczenie akcyzowe powinno trwać tak długo jak gwarancja bankowa lub ubezpieczeniowa. Zwłaszcza że to naczelnik urzędu celnego sam ocenia, czy zabezpieczenie to ciągle jest potrzebne czy nie, i je zwraca, uznając tym samym, że zobowiązanie podatkowe wygasło bądź nie może już powstać. Wprowadzanie odpowiedzialności osób trzecich za zobowiązania podatnika, i to w okresie przekraczającym udzieloną gwarancję, jest nieuzasadnione i nie wynika z przepisów ordynacji podatkowej. [/ramka]
[i]podstawa prawna: Ustawa z 22 lipca 2010 r., DzU nr. 151, poz 1013[/i]