Takie są skutki wzrostu limitów podatkowych na 2011 r. Wynikają one z faktu, że polskie przepisy ustanawiają je w euro.

[srodtytul]Jednorazowe odpisy[/srodtytul]

Największe zmiany dotyczą jednorazowych odpisów amortyzacyjnych. Mają do nich prawo nowe firmy oraz tzw. mali podatnicy. Decyduje wielkość przychodów ze sprzedaży (wraz z VAT) osiągniętych w poprzednim roku. Limit został określony na równowartość 1,2 mln euro.

Na 2011 r. wynosi on [b]4 mln 736 tys. zł[/b]. To mniej o 331 tys. zł. Jednakże nie to jest najgorszą informacją dla firm. Jest nią obniżenie limitu odpisów, które można od razu zaliczyć do kosztów.

Nie wszyscy bowiem pamiętają, że co do zasady wynosi on równowartość 50 tys. euro, a jedynie na lata 2009 – 2010 został podwyższony do 100 tys. euro (miało to pomóc firmom w walce z kryzysem gospodarczym). Oznacza to, że w przyszłym roku limit tej ulgi będzie ponaddwukrotnie niższy: dziś wynosi 422 tys. zł, w przyszłym roku będzie to tylko [b]197 tys. zł[/b].

Firmy, które planują zakup środków trwałych, powinny o tym pamiętać. Być może warto go przyspieszyć i skorzystać z jednorazowej amortyzacji jeszcze w tym roku.

[srodtytul]Trudniej o ryczałt[/srodtytul]

Zgodnie z ogólną zasadą przedsiębiorcy mogą wybrać opodatkowanie ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, jeżeli w roku poprzedzającym rok podatkowy ich przychody z działalności gospodarczej, prowadzonej wyłącznie samodzielnie, nie przekroczyły 150 tys. euro.

W 2011 r. ten próg to [b]591 975 zł[/b] (mniej o ponad 41 tys. zł). Podatnik, którego obroty za 2010 r. okażą się niższe, może się rozliczać w uproszczony sposób. Trzeba jednak pamiętać, że gdy działalność jest prowadzona w formie spółki, decyduje suma przychodów wspólników.

Spadnie również limit, powyżej którego firma traci status małego podatnika w VAT. Na przyszły rok jest to [b]4 mln 736 tys. zł[/b] (tyle samo co w podatku dochodowym).

Inna kwota obowiązuje prowadzącego przedsiębiorstwo maklerskie, zarządzającego funduszami inwestycyjnymi, będącego agentem, zleceniobiorcą lub inną osobą świadczącą usługi o podobnym charakterze (z wyjątkiem komisu). Jest on małym podatnikiem, jeżeli kwota prowizji lub innych postaci wynagrodzenia nie przekroczyła w poprzednim roku podatkowym równowartości 45 tys. euro. Na przyszły rok limit ten wynosi [b]178 tys. zł[/b].

Jakie korzyści wynikają ze statusu małego podatnika w VAT? Przede wszystkim pozwala to na składanie deklaracji VAT co kwartał bez konieczności wpłacania miesięcznych zaliczek na ten podatek.

[ramka][b]W 2011 r. limity będą niższe[/b]

[b]4 mln 736 tys. zł[/b] – jeśli przychody firmy ze sprzedaży (wraz z kwotą należnego VAT) za 2010 r. nie przekraczają tej kwoty, to jest ona małym podatnikiem w rozumieniu podatku dochodowego oraz VAT (np. może korzystać z jednorazowej amortyzacji, co kwartał wpłacać VAT).

[b]178 tys. zł[/b] – jeżeli kwota prowizji lub innych postaci wynagrodzenia za usługi (wraz z VAT) nie przekroczyła w poprzednim roku podatkowym tej granicy, to prowadzący przedsiębiorstwo maklerskie, zarządzający funduszami inwestycyjnymi, agent, zleceniobiorca lub inna osoba świadcząca usługi o podobnym charakterze (z wyjątkiem komisu) jest małym podatnikiem w rozumieniu VAT.

[b]197 tys. zł[/b] – tyle w 2011 r. będzie można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów w jednorazowej amortyzacji.

[b]591 975 zł[/b] – jeśli przychody w 2010 r. przekroczą tę kwotę, to na 2011 r. nie można wybrać ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.

[b]98 662,50 zł[/b] – jeśli przychody za 2010 r. będą niższe od tej kwoty, to podatnik opłacający ryczałt może się rozliczać co kwartał.

[b]4 mln 784 tys. 400 zł[/b] – jeśli przychody przedsiębiorcy lub spółki osobowej za 2010 r. przekroczą tę kwotę, to w przyszłym musi prowadzić księgi rachunkowe.[/ramka]

[ramka][b] Czytaj też artykuł [link=http://www.rp.pl/artykul/56369,543285-W-2011-r--wiecej-firm-z-pelna-ksiegowoscia-.html]"W 2011 r. więcej firm z pełną księgowością"[/link][/b][/ramka]