[b]To wnioski z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. VIII SA/Wa 204/10). [/b]

Urząd skarbowy uznał, że spółka z o.o. zawyżyła podatkowe koszty. Zaliczyła do nich kwoty z faktur za usługi marketingowe, które nie zostały wykonane. Świadczą o tym m.in. wyjaśnienia kontrahentów spółki (złożone w trakcie czynności sprawdzających). Nie potwierdzili oni, że zawierali umowy za pośrednictwem firm marketingowych. Urząd stwierdził też, że usługi nie mają potwierdzenia w dokumentach (poza umową i fakturami).

Zdaniem spółki organy podatkowe nie udowodniły, że usługi marketingowe nie zostały wykonane. Zarzuciła też fiskusowi, że odmówił przesłuchania świadków, o co wnioskowała podczas postępowania. Wskazała także, że przy transakcjach stosowane były przepisy prawa zamówień publicznych i dlatego zabronione były kontakty zamawiającego z osobami pośredniczącymi pomiędzy nim a ewentualnymi dostawcami. Zadaniem pośredników było zaś wyszukiwanie kontrahentów, którym spółka mogła składać bezpośrednio oferty. Dowodem efektywności ich działań były osiągnięte przez nią przychody.

Odnosząc się do tych argumentów, fiskus stwierdził m.in., że procedura udzielania zamówień publicznych uniemożliwia ingerencję osób trzecich w wybór ofert. Nie było więc potrzeby korzystania z pośredników świadczących usługi marketingowe.

Sąd stanął po stronie spółki. Uznał, że organy skarbowe naruszyły zasady postępowania podatkowego, nie wyjaśniając wszystkich okoliczności sprawy. Nie zebrały bowiem całego materiału dowodowego. Odmówiły przesłuchania świadków, a ich zeznania mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Zdaniem sądu [b]przepisy prawa zamówień publicznych nie wykluczają korzystania przez dostawców z usług marketingowych. Należy je rozumieć szeroko, jako działania związane ze sprzedażą, dystrybucją, reklamą, badaniem rynku. Ogłaszanie zamówień publicznych w biuletynie i zakaz udziału osób trzecich przy wyborze ofert nie wyklucza korzystania z takich usług przez oferenta[/b].

WSA wskazał też na niekonsekwencję fiskusa. W jednym miejscu decyzji stwierdził, że usługi marketingowe nie zostały wykonane. W innym, że ich koszty nie mogą być przez spółkę odliczone. Nie mają bowiem związku z przychodem. Takie ustalenia są wewnętrznie sprzeczne. Jeśli bowiem usług nie wykonano, to zbędna jest analiza ich związku z przychodem.