Ulga nie dotyczy budynków przeznaczonych na noclegi i gastronomię. Tak wynika z odpowiedzi ministra finansów na interpelację poselską nr 9924. Zapytano w niej o zasady rozliczania budynków i pomieszczeń w sanatoriach. Są one co do zasady obciążone niższą stawką podatku od nieruchomości jako zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych. Urzędy rozdzielają jednak ich powierzchnię na części, gdzie pacjent jest leczony, śpi, odpoczywa, spożywa posiłki. Ich zdaniem baza noclegowa i gastronomiczna powinna być opodatkowana wyższą stawką.
Tak też uważa minister finansów. Podkreślił, że dla zastosowania niższego podatku nie wystarczy sam związek nieruchomości z działalnością polegającą na udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Budynek musi służyć wykonywaniu takiej działalności. Oznacza to, że muszą być w nim wykonywane świadczenia zdrowotne, które są działaniami o charakterze medycznym. Jak wynika bowiem z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=895B38191566BA15CBA739E873B179CF?id=184739]ustawy o zakładach opieki zdrowotnej[/link], świadczenia zdrowotne to działania służące zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia oraz inne działania medyczne wynikające z procesu leczenia lub przepisów odrębnych regulujących zasady ich wykonywania. Ustawa wymienia katalog działań będących świadczeniami zdrowotnymi, takich jak np. badanie i porada lekarska czy rehabilitacja lecznicza. W orzecznictwie wskazuje się natomiast, że ustawodawca świadczenia zdrowotne wymienił gdzie indziej niż np. zapewnienie pomieszczeń i wyżywienia, co potwierdza odrębność tych rodzajów świadczeń.
Dlatego też pomieszczenia zajęte na bazę noclegową i gastronomiczną nie mogą korzystać z preferencyjnej stawki.
Minister przyznaje, że jeszcze kilka lat temu miał inny pogląd w tej sprawie (pismo z 11 lipca 2003 r., nr LK-1617/LP/03/MS). Ale orzecznictwo sądowe [b](np. wyroki NSA z 14 grudnia 2006 r., sygn. II FSK 50/06 i z 28 lutego 2007 r., sygn. II FSK 305/06)[/b] zweryfikowały jego stanowisko.