Osoba, która może korzystać z firmowego stroju tylko w pracy, nie uzyskuje bowiem żadnej korzyści. Nie ma więc przychodu podatkowego.

[b] Firma przydziela niektórym pracownikom odzież służbową (na podstawie zarządzenia dyrektora).

Są to białe bluzki i koszule z logo firmy. Pracownicy są obowiązani nosić je tylko w pracy. Okres używalności każdej sztuki odzieży to 12 miesięcy. Równocześnie w zakładowym regulaminie przydzielania i użytkowania odzieży służbowej są zapisy:

1) odzież służbowa przydzielana jest nieodpłatnie i stanowi własność zakładu pracy,

2) po upływie okresu użytkowania odzież służbowa przechodzi na własność pracownika.

Czy w tej sytuacji powstanie u pracownika przychód podatkowy?[/b] – pyta czytelnik DF.

[srodtytul]Nie ma korzyści [/srodtytul]

Przychód z nieodpłatnego świadczenia powstanie tylko wtedy, gdy mamy z niego jakąś korzyść. Czy zyskujemy coś, jeśli dostajemy ubranie, które musimy nosić w pracy, ale nie możemy go używać po godzinach? Nie, co potwierdzają też interpretacje organów podatkowych.

Spójrzmy przykładowo na sprawę rozpatrzoną przez [b]Pierwszy Urząd Skarbowy Łódź-Górna w interpretacji z 14 sierpnia 2007 r. (I-415/86/07)[/b]. Przedsiębiorca prowadzi salon sprzedaży, handlując wyrobami określonej marki. Jeden z jego obowiązków to zapewnienie pracownikom jednolitych ubrań oznaczonych właśnie tą marką. Noszą je tylko w pracy i po dwóch miesiącach zwracają. Zasady przydziału, korzystania i zwrotu odzieży określone są w regulaminie pracy, a także częściowo w aneksach do umów o pracę.

Czy wydanie zatrudnionym osobom firmowych strojów powoduje, że pracodawca musi opodatkować ich wartość? Nie. Pracownicy nie mogą swobodnie korzystać ze stroju (nie mogą go używać po pracy), trudno więc przyjąć, że uzyskują jakąkolwiek korzyść.

Jak czytamy w interpretacji: „nie można uznać, że korzystanie wyłącznie w godzinach pracy z należącej do pracodawcy odzieży oznaczonej marką XXX będzie mieścić się w pojęciu nieodpłatnych świadczeń, gdyż trudno je uznać za przysporzenie majątku pracownika posiadające konkretny wymiar finansowy”.

[srodtytul]Służbowe zwolnione [/srodtytul]

Co zrobić, gdy urząd uzna jednak, że pracownik, który dostał strój od szefa, uzyskał przychód? Skorzystać ze zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 10 ustawy o PIT. Przepis ten mówi, że nie płacimy podatku od wartości ubioru służbowego (umundurowania), jeżeli jego używanie należy do obowiązków pracownika (zwolnienie dotyczy też ekwiwalentu pieniężnego za ten ubiór).

Wydaje się, że chodzi tu o takie stroje, które są używane ze względu na specyfikę wykonywanej pracy. Obowiązek ich noszenia powinien wynikać z wewnętrznych regulacji (np. regulaminu wynagradzania) bądź umowy o pracę.

Jak czytamy w [b]interpretacji Trzeciego Mazowieckiego Urzędu Skarbowego w Radomiu z 26 stycznia 2007 r. (1473/WP/415/ 789/42/07/JK)[/b]: „Odzież służbowa to specjalna odzież noszona tylko w związku z wykonywaną pracą, której charakter powinien uniemożliwiać wykorzystywanie jej do celów osobistych, np. mundur, odzież robocza (kombinezon, fartuch), odzież reprezentacyjna, charakterystyczna dla firmy poprzez barwę, krój, logo itp.”.

[srodtytul]Używane też jest coś warte [/srodtytul]

Wracając do pytania czytelnika, zatrudnione osoby na pewno nie uzyskują przychodu podczas obowiązkowego używania w celach służbowych przydzielonych przez pracodawcę ubrań. Tym bardziej że stroje są własnością firmy. Można natomiast mieć wątpliwości, czy przychód nie powstaje wtedy, gdy – jak pisze czytelnik – „po upływie okresu użytkowania odzież służbowa przechodzi na własność pracownika”. Wartość rzeczy po rocznej eksploatacji będzie pewnie już niewielka, ale nie zwalnia to pracodawcy z obowiązku doliczenia jej do przychodu pracownika.

[ramka][b]Komentuje Piotr Baraniak, doradca podatkowy w spółce doradztwa podatkowego Polfinans [/b]

Jeżeli odzież służbowa, w tym opatrzona logo pracodawcy, wydawana jest w celu noszenia w godzinach pracy, to oczywiście zatrudniony nie uzyskuje z tego tytułu jakiegokolwiek przychodu. Noszenie takiego ubrania służy bowiem realizacji celów pracodawcy: podkreśleniu jego statusu czy też wskazaniu klientom osób reprezentujących firmę. Pracodawca nie powinien przy tym przesadzać z kosztami takiego stroju, aby uniknąć zarzutu, że faktycznie poniósł wydatek na reprezentację, którego nie będzie mógł odliczyć.

Można także argumentować, że przychód nie powstanie nawet wtedy, gdy odzież służbowa, będąca własnością pracodawcy, zostanie wydana do noszenia poza czasem pracy. Warunkiem byłoby tu jednak, aby ubranie to miało widoczne oznaczenie firmy. Noszenie tego stroju przez pracownika realizowałoby bowiem cele marketingowe pracodawcy.

Sytuacja zmieni się diametralnie, gdy odzież, po upływie ustalonego okresu użytkowania, zostanie przekazana na własność pracownika. Wówczas w miesiącu przekazania powstanie u niego przychód ze stosunku pracy. Wartość ubrania będzie elementem wynagrodzenia, od którego należy pobrać zaliczkę na podatek. Przychodem będzie tu wartość rynkowa stroju z dnia przekazania, oczywiście z uwzględnieniem jego stanu i stopnia zużycia. Moim zdaniem wartość takiego stroju obniża umieszczenie na nim logo firmy.

Jeżeli przy zakupie stroju przez pracodawcę przysługiwało mu prawo do odliczenia podatku naliczonego, to przekazanie tej odzieży na własność pracownikowi będzie opodatkowane VAT. Podstawą opodatkowania będzie cena nabycia, jednak skorygowana do wartości rynkowej stroju na dzień jego przekazania.[/ramka]