Jeszcze do niedawna wydawało się, że limit ten będzie dużo niższy, ponieważ wyjątkowo niekorzystny był dla podatników kurs euro wykorzystywany do jego przeliczenia. Przypomnijmy, że bierzemy tu pod uwagę kurs z 1 października, a tego dnia w bieżącym roku 1 euro kosztowało [b]3,3775 zł[/b] (tabela kursów średnich NBP nr 192/A/NBP/2008).
[srodtytul]Limit wyższy o 400 000 euro[/srodtytul]
Jednak nowelizacja ustawy o VAT podniosła pułap decydujący o statusie małego podatnika [b]z 800 000 euro na 1 200 000 euro[/b]. Jednocześnie nie zmieniła się zasada mówiąca o tym, jaki kurs należy przyjąć (art. 2 pkt 25 tiret pierwszy).
Po przeliczeniu limit uprawniający do uzyskania statusu małego podatnika wyniesie [b]4 053 000 zł[/b].
Zwiększony też został limit dla podatników prowadzących przedsiębiorstwo maklerskie, zarządzających funduszami powierniczymi, będących agentami, zleceniobiorcami lub innymi osobami świadczącymi usługi o podobnym charakterze. Przypomnijmy, że tu o statusie małego podatnika decyduje wartość prowizji (lub innych postaci wynagrodzenia). [b]Dotychczas było to 30 000 euro, teraz będzie 45 000 euro[/b]. To oznacza, że wszystkie te podmioty będą w 2009 r. małymi podatnikami VAT, jeżeli wartość ich prowizji w 2008 r. nie przekroczy [b]152 000 zł[/b] (nie zmieniła się zasada, że wynik zaokrąglamy do 1000 zł).
[srodtytul]Rozliczenia co kwartał... [/srodtytul]
Co daje status małego podatnika? Możliwość rozliczania się z VAT:
- metodą kasową,
- co kwartał.
Wprawdzie na skutek ostatniej nowelizacji ustawy o VAT wszyscy podatnicy (nie tylko mali) będą mogli składać deklaracje VAT co kwartał. Nadal jednak mniejsze firmy będą uprzywilejowane, gdyż nie tylko składają deklaracje co kwartał, ale i wpłacają podatek co trzy miesiące. Tymczasem wszyscy pozostali podatnicy, którzy wybiorą kwartalną metodę składania deklaracji, nadal będą musieli wpłacać podatek (a ściślej zaliczki na VAT) co miesiąc.
[srodtytul]...i dopiero po zapłacie [/srodtytul]
Drugą korzyścią z bycia małym podatnikiem jest kasowa metoda rozliczeń. Polega ona na odmiennych zasadach ujmowania w deklaracji podatku należnego od sprzedaży i naliczonego przy zakupach towarów i usług. Otóż w tym wypadku obowiązek podatkowy powstaje z dniem uregulowania całości lub części należności, nie później niż 90 dnia, licząc od dnia wydania towaru lub wykonania usług. Uregulowanie niecałej należności powoduje powstanie obowiązku podatkowego w tej części (art. 21 ustawy o VAT).
Jednak decyzję o przyjęciu tej metody warto dokładnie przemyśleć, bo dla wielu firm rozliczenie to wcale nie musi być prostsze ani korzystniejsze od zasad ogólnych (więcej na ten temat pisaliśmy w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/70836.html]„Mały podatnik może rozliczać VAT kasowo”[/link], DF z 22 listopada 2007 r.).
Należy też uważać na przychody w trakcie 2009 r., bo przekroczenie wspomnianych limitów spowoduje utratę prawa do stosowania metody kasowej (począwszy od rozliczenia za miesiąc następujący po kwartale, w którym to nastąpiło).