Jest to bowiem wydatek na zaniechaną inwestycję. Tak wynika z wyroku WSA w Gliwicach z 27 lutego 2008 r. (I SA/Gl 986/07).
Podatnik w ramach działalności gospodarczej wynajmował lokale mieszkalne i użytkowe. Do kosztów podatkowych zaliczył wydatki na przygotowanie operatu szacunkowego. Rozliczenie to zakwestionowały jednak organy podatkowe. Operat szacunkowy stanowił projekt aranżacyjny lokalu użytkowego na cele gastronomiczne. Poza nim nie były prowadzone żadne inne prace. Podatnik nie miał bowiem wystarczająco dużo środków finansowych.
Skoro do powstania lokalu gastronomicznego nie doszło, organy podatkowe uznały wydatek na projekt aranżacyjny za zaniechaną inwestycję. Wydatek taki, zgodnie z art. 23 ust. 1 pkt 35 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (ustawa o PIT), nie jest kosztem uzyskania przychodów. Podatnik twierdził jednak, że skoro poniósł wydatek na operat szacunkowy, to nie można mówić o zaniechaniu inwestycji.
Ostatecznie sprawa trafiła do WSA. Sąd jednak oddalił skargę. Zgodził się z organami podatkowymi. Stwierdził, że skoro lokal użytkowy nie został przerobiony na gastronomiczny, to wydatek na operat szacunkowy słusznie został uznany za zaniechaną inwestycję.
Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte
Art. 23 ust. 1 pkt 35 ustawy o PIT mówi, że nie jest kosztem uzyskania przychodów zaniechana inwestycja. Pojęcia tego ustawa jednak nie definiuje. Zgodnie z orzecznictwem sądów zaniechanie inwestycji może polegać na tym, że podatnik mimo poniesienia pewnych wydatków odstępuje od zamiaru nabycia kompletnego środka trwałego albo wartości niematerialnej i prawnej lub rezygnuje z wytworzenia we własnym zakresie środka trwałego. Nie jest ważna przyczyna, z jakiej nastąpiło odstąpienie od zamiaru nabycia lub wytworzenia środka trwałego. Jak zauważył WSA w Gdańsku w wyroku z 23 sierpnia 2007 r. (I SA/Gd 289/07), bez znaczenia dla wyłączenia poniesionych wydatków z kosztów uzyskania przychodów pozostaje okoliczność, czy decyzja o zaniechaniu inwestycji wynika wyłącznie z woli podatnika, czy też spowodowana jest czynnikami zewnętrznymi, takimi jak brak pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej.
Zaniechanie zatem inwestycji w rozumieniu art. 23 ust. 1 pkt 35 ustawy o PIT to brak podejmowania kolejnych czynności związanych z prowadzonym procesem inwestycyjnym, bez względu na przyczynę. Kosztem zaniechanej inwestycji będą zatem wszystkie te wydatki, które można zakwalifikować do kosztów inwestycyjnych. Definitywne przerwanie procesu inwestycyjnego uniemożliwia rozliczenie tych wydatków w postaci odpisów amortyzacyjnych od ukończonego i oddanego do używania środka trwałego. Operat szacunkowy (podobnie jak różnego rodzaju kosztorysy, projekty, wyceny) będzie wydatkiem ponoszonym na początkowym etapie inwestycji. Jak podkreślił Dolnośląski Urząd Skarbowy w interpretacji z 1 marca 2003 r. (PDII/423-393/06/1/BP), zaniechaniem inwestycji jest także rezygnacja z niej już na etapie wstępnych czynności, czyli wszelkie wydatki związane z analizami, projektami czy opiniami przedinwestycyjnymi, związanymi z oceną jej opłacalności. To, że operat wykonano i sam w sobie stanowi on ukończoną całość, nie może skutkować wyodrębnieniem go z inwestycji i zaliczeniem wydatku do kosztów podatkowych. Dlatego wyrok zasługuje na aprobatę.