To tylko niektóre zmiany ordynacji podatkowej wynikające z projektu, który powstał jako część pakietu na rzecz przedsiębiorczości.

Zostały one wczoraj ogłoszone przez wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda. Przygotował je zespół pracujący pod jego kierownictwem. Podczas konferencji zapewniano, że prezentowane rozwiązania zaakceptowało Ministerstwo Finansów.

Najważniejsza propozycja to wprowadzenie zasady, że podatnik będzie zobowiązany do zapłaty podatku dopiero, gdy wynika on z ostatecznej decyzji. Niestety przewiduje się od niej kilka odstępstw. Tak np. reguły tej nie będzie się stosowało, jeśli fiskus nie będzie miał możliwości ustanowienia na majątku podatnika zastawu skarbowego lub hipoteki albo zaistnieje obawa, że zobowiązanie się przedawni.

– To niewątpliwie krok w dobrym kierunku. Obecnie zasadą jest konieczność natychmiastowej zapłaty podatku, nawet gdy podatnik odwołuje się od decyzji lub skarży ją do sądu. W niektórych sytuacjach powoduje to utratę przez firmę płynności finansowej lub wręcz jej bankructwo. Wtedy błędu organów skarbowych nie może naprawić nawet korzystny dla podatnika wyrok sądu – mówi Mariusz Marecki, doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers. Dodaje jednak, że nie można jeszcze ocenić proponowanych zmian. Trzeba zaczekać, aż przybiorą ostateczny kształt, a nawet prześledzić, jak rozwiązania te będą stosowane w praktyce. Zachodzi bowiem obawa, że wyjątki staną się zasadą.

Osoby prowadzące małe firmy niewątpliwie ucieszą się z likwidacji obowiązku posiadania odrębnego rachunku bankowego, który w praktyce służy jedynie do płatności podatków. Wszyscy przedsiębiorcy będą także zadowoleni z wprowadzenia możliwości złożenia korekty deklaracji VAT po zakończeniu kontroli podatkowej.

– Obecnie możliwość korekty zeznania przysługuje po zakończeniu kontroli podatkowej, ale uprawnienie to nie ma zastosowania do VAT. Jest to raczej wynik niespójności przepisów niż celowe działanie ustawodawcy. Trudno bowiem w jakikolwiek logiczny sposób uzasadnić te różnice. Dobrze więc, że regulacje te wreszcie będą zmienione – mówi Andrzej Bernatek, doradca podatkowy w firmie KPMG.

Projekt przewiduje także likwidację obowiązku przechowywania wydruków paragonów z kas fiskalnych.

– To zmiana od dawna postulowana przez przedsiębiorców. Szczególnie czekają na nią sieci supermarketów i inne duże sklepy – podkreśla Bernatek. Tłumaczy, że obecnie muszą one wynajmować magazyny, aby składować wszystkie wydruki z ostatnich pięciu lat, mimo że te same informacje można odczytać z pamięci kas fiskalnych. Tymczasem i tak jest to bezużyteczna makulatura, bo już po kilkunastu miesiącach z wydruków tych niewiele da się odczytać.

Korzystne zmiany obejmą nie tylko przedsiębiorców. Projekt znosi odpowiedzialność solidarną dzierżawcy za podatek od nieruchomości. Podatnicy będą także mogli dokładnie ustalić, czy ich zobowiązania są jeszcze wymagalne. Organy podatkowe będą bowiem musiały informować o zawieszeniu biegu terminu przedawnienia.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: k.pilat@rp.pl

Jeśli projekt wejdzie w życie, to:

- zostanie zniesiona natychmiastowa wykonalność decyzji

– podatnik zapłaci podatek, gdy decyzja będzie ostateczna (wymagane będzie jednak odpowiednie zabezpieczenie),

- przedsiębiorcy prowadzący małe firmy nie będą już musieli mieć odrębnego konta służącego do płacenia podatków,

- firma będzie mogła korygować VAT po kontroli podatkowej,

- sklepy nie będą musiały przechowywać wydruków paragonów z kas fiskalnych,

- dzierżawca nie będzie odpowiadał za niezapłacenie podatku od nieruchomości przez jej właściciela,

- podatnik będzie informowany o kontroli z tygodniowym wyprzedzeniem (z wyjątkami),

- rozszerzona zostanie jawność akt postępowania podatkowego.