„Rzeczpospolita” dotarła do zadań Urzędów Kontroli Skarbowej na 2008 r., choć nie dostali ich jeszcze dyrektorzy tych urzędów. Wiadomo już, że na liście priorytetowych działań znalazły się te, dzięki którym kontrola skarbowa przestała być w zeszłym roku – po raz pierwszy w historii swojego działania – deficytowa.
Inspektorzy, częściej niż w 2007 r., mają kontrolować handel internetowy oraz dochody z nieujawnionych źródeł. Pierwszoplanowo traktowane będą również zwolnienia podatkowe i obrót towarowy z zagranicą – w tym zwrot VAT. Skarbówka przyjrzy się także obrotowi paliwami.
Handlowcy powinni spodziewać się kontroli ewidencjonowania obrotu za pomocą kas fiskalnych, a zarządzający mieniem Skarbu Państwa – inspekcji oceniających gospodarowanie środkami publicznymi, z uwzględnieniem procesów prywatyzacyjnych. Kontrole nie ominą też podmiotów stosujących ceny transferowe.
Ministerstwo Finansów chce też skutecznie wykorzystywać program informacyjny ISKOS, który w założeniu ma wspierać kontrolę skarbową. Szkopuł w tym, że system ten do dziś nie funkcjonuje, a jego pełne wprowadzenie planowane jest dopiero pod koniec pierwszej połowy 2009 r. (pisaliśmy o tym szerzej 13 lutego br. w artykule "Skarbówka nadal bez systemu IT" ).
Ustalono również nowe kryteria oceny samych kontrolujących. Podstawą ma tu być skala wykrytych naruszeń oraz luk systemowych i nowych mechanizmów powstawania nieprawidłowości (np. pozwalających na unikanie płacenia podatków). Ważne też będzie, czy na tej podstawie da się przedstawić jakieś propozycje zmian przepisów, które je ukrócą.
W cenie będzie również innowacyjność działań i prac analitycznych, a także skuteczność kontroli. Wysoką ocenę można też będzie zyskać za skracanie czasu kontroli i dbałość o minimalizowanie uciążliwości dla kontrolowanego.
Sporządzenie zadań dla kontroli skarbowej dopiero w lutym to poślizg, do którego skarbówka nie jest przyzwyczajona. Do tej pory każdy kolejny wiceminister finansów i generalny inspektor kontroli skarbowej ustalał plan pracy już w grudniu roku poprzedniego. Obecny generalny inspektor kontroli skarbowej Andrzej Parafianowicz, mimo że powołany został na to stanowisko już 22 listopada 2007 r., zadania dla urzędów – jak poinformowało nas Ministerstwo Finansów – przygotował i podpisał w drugim tygodniu lutego, choć według informacji „Rzeczpospolitej”, zrobił to dopiero w miniony czwartek. Nie zmienia to jednak faktu, że te zwyczajowe wytyczne (bo wiceministrowie wydają je bez żadnej podstawy prawnej) nie trafiły dotąd do dyrektorów urzędów kontroli skarbowej.
Co ciekawe, na wytycznych, do których dotarliśmy, widnieje data: grudzień 2007 r. Dokument został więc antydatowany.
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: g.lesniak@rp.pl
Wobec utrzymującego się dualizmu administracji skarbowej pozytywnie należy ocenić skoncentrowanie się przez UKS na kontrolach wykrywających przestępstwa skarbowe oraz przeciwdziałających im, co powinno być domeną działań inspektorów. Ważną inicjatywą jest również działanie w celu wykrywania luk systemowych i mechanizmów powstawania nieprawidłowości oraz formułowanie na tej podstawie postulatów legislacyjnych.
Można się jednak spodziewać, że tym działaniom przyświecać będzie wyłącznie cel profiskalny, a nie ułatwienie działalności uczciwym przedsiębiorcom zmuszonym do konfrontacji z lukami i nieprawidłowościami systemu.
Wskazane byłoby też ostrożne podejście organów skarbowych do zagadnień takich jak opodatkowanie obrotu paliwami. Tu bowiem oczywiście istnieje problem grup przestępczych, ale jest też kwestia rzeszy uczciwych podatników, których obowiązki podatkowe budzą poważne wątpliwości natury konstytucyjnej.