Problem jest trudny, co potwierdzali wszyscy uczestnicy zorganizowanej przez Centrum Komunikacji Medialnej konferencji "Czy światłowód jest budowlą". Pojawił się on w ubiegłym roku. Wtedy Ministerstwo Finansów wydało pismo wyjaśniające, że światłowody stosowane przez firmy telekomunikacyjne czy telewizje kablowe są opodatkowane podatkiem od nieruchomości, ponieważ należy je uznać za budowlę. Zaskoczyło to zarówno podatników, jak i gminy.
- Przepisy dotyczące podatku od nieruchomości zostały zmienione od 1 stycznia 2003 r. Dopiero po trzech i pół roku Ministerstwo Finansów opublikowało swoje wyjaśnienia - podkreślił Jan Wacławek, doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers. Dodał, że w styczniu 2007 r. zostały wydane kolejne wyjaśnienia w tej sprawie. Przyznano w nich, że w poprzednim piśmie przywołano błędną podstawę prawną. Nie zmieniono jednak rozstrzygnięcia.
- Wydanie przez Ministerstwo Finansów dwóch różnych pism w tej samej sprawie spowodowało, że gminy są zdezorientowane. Bardzo utrudnia to rzeczową dyskusję nad zakresem podatku od nieruchomości - zauważył Andrzej Ladziński, wspólnik z Kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy.
Kwoty, o które będą się toczyć spory, są wysokie. Podstawą opodatkowania budowli jest bowiem nie ich powierzchnia, ale wartość będąca podstawą naliczania amortyzacji (bez pomniejszania o dokonane odpisy umorzeniowe).
-Jest to rozwiązanie niesprawiedliwe. Powoduje, że firmy posiadające stare okablowanie muszą płacić dużo więcej tylko dlatego, że jeszcze kilka lat temu światłowody były znacznie droższe niż obecnie - zauważył dr Wojciech Morawski z Uniwersytetu w Toruniu.
Przykład Telekomunikacji Polskiej SA pokazuje, jak duże są to obciążenia.
- Jest to druga pozycja, jeśli chodzi o obciążenia fiskalne naszej firmy. W 2006 r. odprowadziliśmy do kas samorządów około 400 mln zł, z czego ponad 100 mln zł to efekt opodatkowania światłowodów. Dla porównania w tym samym okresie zapłaciliśmy 285 mln zł podatku dochodowego - powiedział Maciej Żukowski, dyrektor departamentu strategii podatkowej TP SA. - Do tej pory TP SA traktowała światłowody jako część budowli. Od 2007 r. zdecydowaliśmy się odejść od takiego konserwatywnego podejścia. Z obserwacji wynika bowiem, że większość firm z naszej branży tego podatku nie płaci. Poprawność takiego stanowiska potwierdziły zamówione ostatnio przez nas ekspertyzy -dodał przedstawiciel TP SA.
-Prawodawca może nakładać podatki, ale przepisy je określające muszą być poprawne i logiczne. Potwierdzał to wielokrotnie w swoich orzeczeniach Trybunał Konstytucyjny. Definicja budowli, do której odwołują się przepisy podatkowe, tych kryteriów nie spełnia. To oznacza, że ustawa nie określa jednoznacznie zakresu przedmiotowego podatku, a to już może być podstawą do zakwestionowania konstytucyjności obecnych regulacji - powiedział dr Wojciech Morawski. Artur Gocel, dyrektor finansowy Telekomunikacji Kolejowej sp. z o. o., argumentował, że obecne przepisy i ich profiskalna interpretacja ograniczają rozwój infrastruktury teleinformatycznej kraju. Każda firma bierze bowiem pod uwagę, że po wykonaniu nowej sieci będzie musiała co roku odprowadzać w formie podatku 2 proc. jej wartości.
masz pytanie do autora, e-mail: k.pilat@rzeczpospolita.pl
2 proc. x 1 000 000 zł = 20 000 zł
Firma B wykonała sieć o identycznych parametrach kilka lat wcześniej. Wtedy była to dużo droższa technologia, bo koszt 1 km wynosił 200 000 zł. Roczny podatek od nieruchomości płacony przez firmę B wynosi:
2 proc. x 2 000 000 zł = 40 000 zł