Takie wnioski nasunęły się, gdy zastanawialiśmy się nad prawidłowością postępowania jednego z czytelników.
W regulaminie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (dalej fundusz lub zfśs) wprowadził on postanowienie, że emeryci i renciści, którzy podjęli pracę, będąc na emeryturze w innym zakładzie, nie mogą korzystać ze środków jego funduszu.
I to nawet wtedy, gdy nie ma tam zfśs lub pracowali tylko miesiąc. Zarzuty, że to nie jest zgodne z prawem, czytelnik odpiera.
Powołuje się na [b]wyrok Sądu Najwyższego z 15 listopada 1991 r. (I PZP 56/91). [/b]
[srodtytul]Krąg ustawowy[/srodtytul]
Osoby, które są uprawnione do korzystania z funduszu, określa art. 2 pkt 5 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=38C471795365A5B752F8951C576FD8A1?id=74017]ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (DzU z 1996 r. nr 70, poz. 335 ze zm.)[/link].
Są to:
- pracownicy i ich rodziny,
- emeryci i renciści – byli pracownicy i ich rodziny oraz
- inne osoby, którym pracodawca przyznał w regulaminie zfśs prawo do świadczeń socjalnych.
Ten przepis posługuje się zatem bardzo ogólnym sformułowaniem, jeśli chodzi o emerytów i rencistów. Wskazuje, że chodzi o byłych pracowników zakładu mającego fundusz socjalny.
Czy tracą oni ten status w tej firmie, zatrudniając się w innej po przejściu na emeryturę?
[srodtytul]Opinia sądu[/srodtytul]
Na to pytanie odpowiedział Sąd Najwyższy w wyroku, na który powołuje się czytelnik, uzasadniając swoją decyzję.
Stwierdził, że osoba, która najpierw przeszła na wcześniejszą emeryturę, po czym podjęła w nowym zakładzie zatrudnienie przy zawieszeniu wypłaty emerytury, a następnie po rozwiązaniu stosunku pracy ponownie pobiera emeryturę, jest „emerytem – byłym pracownikiem” tego ostatniego zakładu.
Gdyby przyjąć inną wykładnię, wówczas emeryt – były pracownik – mógłby domagać się, według swojego wyboru, świadczeń z funduszu socjalnego także od tego zakładu, w którym był zatrudniony jeszcze przed podjęciem pracy, której zaprzestanie pozostawało w związku z uzyskaniem przez niego prawa do emerytury – uzasadniał SN.
Choć ten wyrok odnosił się do nieobowiązującej już ustawy, sformułowanie, które interpretował, jest użyte w takim brzmieniu także w aktualnej ustawie.
[srodtytul]Na własne ryzyko[/srodtytul]
Wszystko więc jasne, gdy emeryt zatrudnia się u pracodawcy, u którego jest fundusz. Status pracownika jest silniejszy i on staje się źródłem prawa do świadczeń socjalnych.
Ale co się dzieje, gdy pracodawca nie ma funduszu? W końcu muszą go tworzyć tylko zatrudniający na 1 stycznia danego roku co najmniej 20 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty, a także działający w sferze budżetowej. A ci pierwsi mogą zresztą zrezygnować z jego tworzenia.
W takim wypadku emeryt podejmuje decyzję na własne ryzyko. Może zatem uznać, że korzystniejsze jest dla niego zatrudnienie niż utrata świadczeń socjalnych z byłej firmy. Bo ta ma prawo wykluczyć go z grona uprawnionych – zgodnie twierdzą nasi eksperci.
[ramka][b]Zapis można obronić[/b]
[b]Komentuje Sławomir Paruch, partner kierujący Departamentem Prawa Pracy w kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak:[/b]
Można bronić takiego zapisu regulaminowego, opierając się na założeniu, że uprawnienie do świadczeń z funduszu socjalnego przysługuje jedynie u aktualnego pracodawcy, a u byłego tylko wtedy, gdy pracownik nie podjął kolejnego zatrudnienia.
Podejmując zatrudnienie u kolejnego pracodawcy, emeryt staje się pracownikiem.
Powinien zatem liczyć się z utratą uprawnień do świadczeń z funduszu w poprzedniej firmie. Dlatego przed podjęciem kolejnego zatrudnienia powinien, po zapoznaniu się z regulaminami potencjalnego pracodawcy, zważyć, czy decyzja jest opłacalna.[/ramka]
[ramka][b]Jest uzasadnienie prawne[/b]
[b]Komentuje Joanna Jasiewicz, prawnik w kancelarii Baker & McKenzie:[/b]
Dla osoby, która rezygnuje z kolejnego zatrudnienia i wznawia pobieranie emerytury, ostatnim pracodawcą jest inna firma niż ta, w której pracowała przed nabyciem prawa do świadczenia.
W powołanym orzeczeniu SN nie utożsamia nabycia prawa do emerytury (jednokrotne zdarzenie) z przejściem na nią (rzeczywistym zaprzestaniem wykonywania pracy).
Dlatego wskazuje, że to na ostatnim pracodawcy emeryta będzie ciążył obowiązek pomocy socjalnej.
Zwyczajowo w regulaminach zfśs wskazuje się, że uprawnionymi do świadczeń z funduszu są emeryci i renciści, którzy rozwiązali stosunek pracy w związku z przejściem na emeryturę lub rentę (nabycie prawa do emerytury). Sporny zapis może zatem znaleźć uzasadnienie prawne.
Oddzielną kwestią jest jednak pytanie, czy emeryci, którzy podjęli zatrudnienie jedynie na cześć etatu, obniżając, lecz nie zawieszając pobierania emerytury, mogliby zostać pozbawieni takiego uprawnienia do pomocy socjalnej.[/ramka]