Posłowie Koalicji Obywatelskiej uznali rządowy projekt za tak wielki bubel legislacyjny, że domagali się odrzucenia w pierwszym czytaniu. Jednak podczas piątkowej debaty sejmowa większość opowiedziała się za kontynuowaniem prac nad nim w komisji sejmowej. Szykują się jednak jego zmiany, bo wszystkie ugrupowania parlamentarne poza Prawem i Sprawiedliwością mają do niego zastrzeżenia.
Obszerny, liczący z uzasadnieniem blisko 700 stron projekt to według Ministerstwa Finansów „historyczna obniżka podatków". Wiceminister Jan Sarnowski zachwalał rozwiązania korzystne dla podatników, w tym podniesienie kwoty wolnej w PIT do 30 tys. zł. Przekonywał też, że wprowadzenie niektórych nowych ulg lub rozszerzenie istniejących będzie „podatkowym restartem gospodarki". Mają temu służyć m.in. ulgi w podatkach dochodowych na badania i rozwój, na prototyp, na robotyzację i sprzedaż nowych technologii.