„Dam koszty", „tanio sprzedam faktury" – takich ogłoszeń, zachęcających do podatkowych oszustw, jest w internecie na pęczki. Skarbówka chce z tym skończyć. – Namierzymy wszystkich, którzy korzystają z pustych faktur – powiedział „Rzeczpospolitej" Wojciech Śliż, dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów.
– Nielegalny handel pustymi fakturami trwa od lat. Wykazywane są na nich fikcyjne usługi, zwłaszcza doradcze, reklamowe, informatyczne – mówi Piotr Świniarski, adwokat w kancelarii Mikulski & Partnerzy. – Nabywca płaci za taką fakturę określony procent jej wartości. Potem wrzuca ją w koszty działalności, obniżając podatek dochodowy. Odlicza także VAT.