Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach uwzględnił skargę podatnika, któremu fiskus odmówił prawa do pełnego odliczenia VAT od auta.
We wniosku o interpretację przedsiębiorca wyjaśnił, że prowadzi jednoosobową działalność i jest czynnym podatnikiem VAT. Dla potrzeb firmy 30 lipca 2021 r. podpisał umowę leasingu operacyjnego niekonsumenckiego, na samochód ciężarowy o maksymalnej masie całkowitej 3200 kg. Pojazd został zarejestrowany 1 września i podatnik rozpoczął jego użytkowanie. W drugiej połowie października, ale przed datą złożenia deklaracji JPK_V7M, pojazd został poddany badaniu technicznemu, aby potwierdzić, że spełnia kryteria z art. 86a ust. 9 pkt 1 ustawy o VAT, i uzyskał wynik pozytywny. Zaświadczenie zostało bezzwłocznie przekazane firmie leasingowej celem przedłożenia w wydziale komunikacji dla dokonania wpisu w dowodzie rejestracyjnym. Wpis VAT-1 został poczyniony w nim w listopadzie 2021 r.
Auto od samego momentu rejestracji jest używane do czynności opodatkowanych i podatnik ponosi w związku z nim różnego rodzaju wydatki, jak opłata wstępna czy raty leasingowe oraz bieżące na paliwo, zakup felg itp. Dlatego chciał potwierdzenia pełnego prawa do odliczenia z faktur także za okres od września do października.
Czytaj więcej:
Fiskus takiej możliwości nie widział. Stwierdził, że do momentu, gdy podatnik uzyskał adnotację w dowodzie rejestracyjnym, potwierdzającą wykonanie dodatkowego badania technicznego o spełnieniu warunków z art. 86a ust. 9 pkt 1–2 ustawy o VAT, przysługiwało mu prawo do odliczenia jedynie 50 proc. podatku.
Podatnik zaskarżył interpretację, a kielecki WSA uznał ją za całkowicie błędną. Jego zdaniem to, że na moment rozliczenia podatku podatnik nie dysponuje całością dokumentacji z art. 86a ust. 10 pkt 1 ustawy o VAT, nie powoduje utraty prawa do pełnego odliczenia, jeżeli cechy konstrukcyjne pojazdu predysponują go do wykonywania działalności. Ich istnienie to bowiem kryterium obiektywne, a badanie techniczne, zaświadczenie okręgowej stacji kontroli pojazdów oraz adnotacja w dowodzie rejestracyjnym to tylko wymogi formalne, które je potwierdzają. Jak tłumaczył WSA, czynności te samoistnie nie kreują prawa do odliczenia. Dlatego stanowisko fiskusa narusza zasadę proporcjonalności i wykracza poza zakres restrykcji dozwolonych tzw. decyzją derogacyjną UE. Wyrok nie jest prawomocny.
Sygnatura akt: I SA/Ke 203/22