Ta interpretacja zmartwi firmy, które zaangażowały się w pomoc Ukraińcom. Okazuje się bowiem, że nie każda forma wsparcia daje podatkowe korzyści.
O interpretację wystąpiła spółka działająca w branży finansowej. Po wybuchu wojny zaangażowała się w pomoc dla uchodźców. Część wynajmowanego biura przeznaczyła na salę zabaw dla dzieci z ukraińskich rodzin. Mają zapewnioną całodzienną opiekę, dostają jedzenie, organizowane są różne zajęcia, także edukacyjne. Korzystanie z sali jest bezpłatne. Wydatki na jej utrzymanie i zapewnienie opieki ponosi spółka.
Czy może je rozliczyć w podatkowych kosztach? Spółka jest przekonana, że tak. Argumentuje, że podejmowane przez nią działania (o których informuje w mediach) to forma społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR). Wzmacniają jej rozpoznawalność, budują pozytywny obraz, zwiększają zaufanie wśród klientów. W przyszłości powinno się to przełożyć na wyniki finansowe.
Fiskusa to nie przekonało. Jego zdaniem spółka nie wykazała, że wydatki na salę zabaw mają związek z jej przychodami. Nie wyjaśniła także, w jaki sposób jej działania wpływają na budowanie długofalowych relacji ze społecznością lokalną lub inwestorami, co jest istotą społecznej odpowiedzialności biznesu. Z wniosku nie wynika też, aby organizacja sali zabaw miała na celu reklamę i promocję spółki, co mogłoby skutkować zwiększonym zainteresowaniem jej usługami. Nie wspomniano też nic o opracowaniu i zatwierdzeniu strategii CSR.
Zdaniem skarbówki nawet jeśli uznamy dane działania za spełniające kryteria społecznej odpowiedzialności biznesu, to nie oznacza, że są one automatycznie rozliczane w podatkowych kosztach. Trzeba jeszcze wykazać ich związek z przychodem.
Fiskus przypomniał też, że rozliczenie w kosztach wydatków na pomoc ofiarom wojny jest możliwe na podstawie szczególnego przepisu (art. 38w ustawy o CIT). Wynika z niego, że wsparcie musi być przekazane za pośrednictwem określonych podmiotów, np. organizacji prowadzącej działalność pożytku publicznego.
Numer interpretacji: 0111-KDIB1-3.4010.245.2022.1.MBD