Urzędnicy będą mogli kontrolować mikroprzedsiębiorców tylko przez sześć dni w roku zamiast dotychczasowych dwunastu. Taka zapowiedź padła w exposé premiera Donalda Tuska. Na razie nie poszły za nią zmiany prawne, ale nawet jeśli tak się stanie, ich znaczenie może być niewielkie.
Dziś gwarancja limitu czasu kontroli jest zawarta w art. 55 ust. 1 ustawy – Prawo przedsiębiorców. Zmiana tego limitu – wynoszącego dziś 12 dni – wymagałaby zmiany tego przepisu. Według dzisiejszego brzmienia taka gwarancja dotyczy kontroli tylko przez dany organ. Jeśli zatem np. organ skarbowy wykorzysta ten limit w pełni, nie ograniczy to innych organów, np. sanepidu czy inspekcji handlowej w przeprowadzaniu swoich kontroli. Przez mikroprzedsiębiorcę rozumie się firmę zatrudniającą do dziesięciu pracowników i osiągającą albo roczne obroty nie większe od 2 mln euro, albo sumę bilansu aktywów nie większą od tej kwoty.