Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uwzględnił skargę spółki, która spierała się z fiskusem o tzw. podatek u źródła od pośrednictwa reklamowego. 
    Z wniosku o interpretację wynikało, że podatniczka w ramach działalności nabywa przestrzeń reklamową na portalach internetowych od kontrahentów zagranicznych, którzy nie mają w Polsce ani zarządu ani siedziby. Podkreśliła, że w sieci nie umieszcza własnych reklam, tylko odsprzedaje powierzchnię reklamową po wyższych cenach. Można to sklasyfikować jako "pośrednictwo w sprzedaży miejsca lub czasu na cele reklamowe w internecie", czy "usługi związane z reprezentowaniem mediów".