Spółka prowadzi działalność w charakterze brokera usług reklamowych i marketingowych. Zamierza rozszerzyć zakres działalności o emisję znaków (voucherów) podlegających wymianie na określone usługi i towary świadczone przez podmiot trzeci będący operatorem sieci kin. Vouchery będą oferowane klientom korporacyjnym. Po ich zakupie będą je oni przekazywali osobom fizycznym. Vouchery emitowane przez spółkę będą podlegały wymianie na określone usługi i towary w kinach partnera, m.in. na bilet do kina, mały zestaw spożywczy. Firma opisała też, jaki będzie zysk z planowanego przedsięwzięcia. Będzie on wynikał z tego, że kwota ryczałtu przekazana przez spółkę partnerowi w związku ze zrealizowaniem vouchera będzie niższa niż kwota obciążenia, którą otrzyma od klienta. Podkreśliła jednocześnie, że w ramach planowanej współpracy nie będzie świadczyła na rzecz partnera żadnych usług i w związku z tym nie będzie otrzymywała od niego wynagrodzenia. Spółka zapytała, czy kwoty otrzymywane przez nią od klientów, w tym jej zysk w postaci opisanej różnicy, podlegają VAT. Sama uważała, że nie są one otrzymywane z tytułu czynności podlegających opodatkowaniu.
Fiskus nie podzielił tego stanowiska. W jego ocenie różnica pomiędzy kwotą obciążenia klienta nabywającego vouchery a kwotą ryczałtu ustaloną umownie i przekazywaną partnerowi jest wynagrodzeniem spółki z tytułu pośrednictwa. Podstawą opodatkowania świadczonej usługi pośrednictwa w sprzedaży usług/towarów będzie różnica między ceną zakupu usługi od partnera a ceną sprzedaży uprawnienia do skorzystania z tej usługi w formie vouchera, pomniejszona o VAT.
W opinii urzędników wątpliwości może budzić jedynie ustalenie podstawy opodatkowania w przypadku voucherów, które nie zostaną wykorzystane. Doszli jednak do wniosku, że zatrzymane kwoty z tytułu niezrealizowanych voucherów są wynagrodzeniem spółki za świadczone usługi pośrednictwa, które pomniejszone o kwotę VAT powinno być włączone do podstawy opodatkowania na podstawie art. 30 ust. 1 pkt 4 ustawy o VAT.
Spółka zaskarżyła interpretację. W pierwszym wyroku WSA w Warszawie oddalił jej skargę. To orzeczenie skasował jednak Naczelny Sąd Administracyjny. W jego ocenie treść zaskarżonej interpretacji nie zawierała wyczerpującej odpowiedzi na pytanie postawione przez spółkę, co powinien dostrzec sąd I instancji.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy WSA uwzględnił skargę firmy. Kierując się wytycznymi NSA, skupił się m.in. na analizie poglądów z wyroku TSUE z 12 czerwca 2014 r. (C-461/12 sprawa Granton). Stwierdzono w nim, że kwoty wpłacane przez konsumentów na rzecz Granton z tytułu nabycia karty Granton nie mogą zostać uznane za stanowiące pośrednio świadczenie wzajemne lub jego część w stosunku do świadczeń, które konsumenci mają następnie otrzymać ze strony uczestniczących przedsiębiorstw. Nie ma bowiem wystarczająco bezpośredniego związku między kwotą uiszczoną przez tych konsumentów w celu nabycia karty Granton a towarami lub usługami ewentualnie uzyskanymi przez tych samych konsumentów od uczestniczących przedsiębiorstw.
W tym kontekście zdaniem WSA nie można mówić, że wydanie spornego vouchera jest świadczeniem usługi pośrednictwa na rzecz partnera. Kwoty, o których mowa w pytaniu, nie są więc wynagrodzeniem z tego tytułu (tj. zysk spółki – jeżeli voucher zostanie zrealizowany, a kwota obciążenia – gdy nie zostanie zrealizowany).
Spółka podkreślała, że w ramach współpracy między nią a partnerem nie ma świadczeń wzajemnych – tłumaczył WSA. Spółka będzie emitować vouchery i oferować je klientom. A partner będzie realizować na ich rzecz dostawy towarów i usługi przyjmując vouchery jako zapłatę. Ma to charakter wspólnego przedsięwzięcia w celu pozyskania wspólnych klientów. W ocenie sądu nie ma tu elementu świadczenia usługi na rzecz drugiego podmiotu.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 13 maja 2015 r. (III SA/Wa 759/15).
—oprac. Aleksandra Tarka
Piotr Litwin, doradca podatkowy, partner w Enodo Advisors
To bardzo interesujący wyrok. Zastanawiam się jednak, czy w razie poddania go kontroli NSA zostanie podtrzymany. Wprawdzie w tej sprawie WSA orzekał już po wcześniejszym zbadaniu zagadnienia przez NSA, jednak uważna analiza wyroku NSA poprzedzającego komentowane orzeczenie wskazuje, że NSA skupił się na kwestiach proceduralnych (brak odpowiedzi na pytanie podatnika, wyjście poza stan faktyczny). NSA zasugerował również, że ponownie rozpatrując sprawę, należy brać pod uwagę rozstrzygnięcie TSUE w wyroku z 12 czerwca 2014 r. w sprawie C-461/12 Granton.
W analizowanej sprawie zastosowanie tego orzeczenia TSUE jest ograniczone. Po pierwsze, skupia się ono na rozstrzygnięciu, czy karty wydawane przez firmę Granton są rodzajem papierów wartościowych. Po drugie, chociaż karty wydawane przez Granton dawały uprawnienia do zniżek, to jednak Granton nic nie płacił firmom, które honorowały te karty. W komentowanej sprawie było inaczej, a przekazywanie pieniędzy od nabywców kart do partnerów honorujących karty, przy jednoczesnym zachowaniu sobie części „zysku" sprawia, że mówienie o pewnego rodzaju pośrednictwie nie jest bezpodstawne.
Stanowisko WSA może bowiem w praktyce prowadzić do sytuacji, w których część faktycznego obrotu ze sprzedaży towarów i usług będzie się wymykała spod opodatkowania VAT. Wystarczy bowiem, że część sprzedaży na rzecz konsumentów będzie prowadzona poprzez system kart dystrybuowanych przez inny podmiot (np. inną spółkę z tej samej grupy), który będzie zatrzymywał ekonomiczny „zysk" z tej sprzedaży, nie wykazując VAT. Pozwala to de facto na pozostawienie części kwoty netto ze sprzedaży w kasie danej grupy kapitałowej, bez zmiany cen brutto oferowanych konsumentom.