Ogłoszone w czwartek opracowanie, odnoszące się do danych za 2012 rok, wskazuje, że luka między oczekiwanymi wpływami z VAT i rzeczywiście zebranymi kwotami wynosi średnio 16 proc. Jednak między poszczególnymi krajami UE są ogromne różnice, zarówno kwotowe jak też procentowe. Najbardziej dziurawy jest system poboru tego podatku w Rumunii, która straciła aż 44 proc zaplanowanych wpływów. Tymczasem w Holandii i Finlandii luka wynosi tylko 5 proc. Największe kwotowe straty zanotowały Włochy – ponad 46 mld euro.

Komisja wskazuje, że jedną z podstawowych przyczyn strat na podatku od wartości dodanej są nadużycia polegające na unikaniu rozliczeń. Wskazano jednak, że do powstania luki przyczyniają się też bankructwa firm, opóźnione rozliczenia i błędy statystyczne.

Odpowiedzialny za podatki komisarz Algirdas Szemeta zauważył, że pastwa członkowskie nie mogą sobie pozwalać na straty na tak dużą skalę. – Dzisiejsze dane wskazują, jak wiele jest do zrobienia. Kraje członkowskie muszą podjąć zdecydowane kroki, by odzyskać publiczne pieniądze – powiedział komisarz. Przypomniał przy tym, ze KE pracuje nad kompleksową reformą unijnego systemu VAT, a jednym z celów jest zwiększenie jego odporności na nadużycia.

Choć polska luka w VAT nie jest najwyższa w Europie, to rośnie. W 2011 r wynosiła niecałe 7 mld euro, czyli 19 proc. oczekiwanych wpływów. Rok później wzrosłą do 9,3 mld euro, co stanowi aż jedną czwartą tego, co planowano zebrać. Autorzy raportu wskazują ogólnie, że w tamtym okresie walnie przyczyniały się do tego nielegalne praktyki przywozu i wywozu towarów.

Był to czas - choć nie wskazano tego w raporcie – gdy w Polsce notowano na dużą skalę oszustwa m.in. na rynku stali. Proceder ten został ukrócony dopiero w październiku 2013 poprzez wprowadzenie tzw. odwrotnego obciążenia VAT na wyroby stalowe. Jednak – co przyznaje Ministerstwo Finansów – oszuści przerzucili się potem na inne towary, w tym laptopy i telefony komórkowe.

Raport powstały na zamówienie Komisji Europejskiej przygotowało m.in. polskie Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych. Jednym z jego głównych twórców jest Grzegorz Poniatowski, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Zobacz pełny raport KE na temat oszustw podatkowych