Tak stwierdził dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu, odpowiadając na pytanie stowarzyszenia organizującego zawody sportowe (numer interpretacji: ILPB1/415-994/13-2/AMN).

Jak wyjaśniło stowarzyszenie, za sędziowanie podczas zawodów będzie wypłacać wynagrodzenie. Utrzymywało, że jeśli kwota nie będzie przekraczała 200 zł, wynagrodzenie będzie opodatkowane ryczałtem.

Zgodnie z art. 13 pkt 2 ustawy o PIT, przychodami z działalności wykonywanej osobiście są m.in. przychody z uprawiania sportu, stypendia sportowe przyznawane na podstawie odrębnych przepisów oraz przychody sędziów z tytułu prowadzenia zawodów sportowych. Na podstawie art. 30 ust. 1 pkt 5a tej ustawy od tych przychodów pobiera się ryczałt w wysokości 18 proc., jeżeli kwota należności określona w umowie zawartej z osobą niebędącą pracownikiem płatnika nie przekracza 200 zł.

Izba Skarbowa uznała, że przepisy te nie znajdą jednak zastosowania w opisanej przez stowarzyszenie sytuacji. Wnioskodawca wyjaśniał, że wynagrodzenie będzie wypłacane na podstawie delegacji sędziowskich lub list ryczałtów sędziowskich.

Dokumenty te, zdaniem stowarzyszenia, są tożsame z umowami, ponieważ na ich podstawie, będąc organizatorem zawodów, wypłaca sędziom umówioną kwotę za wykonanie określonych czynności. Dokumenty te jasno określają strony umowy. Sędziowie powoływani są przez organizatora z listy uprawnionych do sędziowania danych zawodów. Stawki określone są w regulaminie zawodów lub przez Polskie Związki Sportowe. Ostatecznie to jednak organizator umawia się na wykonanie określonej czynności za określone wynagrodzenie.

Izba odpowiedziała, że aby stosować ryczałt, muszą być spełnione łącznie trzy warunki, tj. sędzia nie może być pracownikiem stowarzyszenia, musi z nim być zawarta umowa i z tej umowy ma wynikać wynagrodzenie o wysokości do 200 zł.

– Nie ma możliwości zastosowania do wypłacanych wynagrodzeń art. 30 ust. 1 pkt 5a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, gdyż wysokość wypłacanego wynagrodzenia nie wynika z zawartej umowy – uznała izba.