Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargę kasacyjną szwedzkiej spółki, której polski fiskus odmówił ponad 2 mln zł zwrotu VAT.
Z wyjaśnień dołączonych do wniosków o zwrot daniny wynikało, że firma nie wykonuje usług transportowych na terytorium Polski. Wykonuje jedynie usługi wspomagające transport. Usługi te swym zakresem obejmują dostarczanie jej kontrahentom – firmom świadczącym usługi transportowe, mającym siedzibę w państwa trzecich, tj. Rosji i Białorusi – kart paliwowych. Kontrahenci świadczą na jej rzecz usługi transportowe, które wykonywane są przez terytorium Polski. Za pomocą kart paliwowych firmy transportowe opłacają na terytorium Polski m.in. zakupy paliwa. W ocenie podatniczki dostarczanie kart paliwowych kontrahentom nie może być kwalifikowane jako sprzedaż paliw i usług. Dostarczanie przez nią kart paliwowych firmom, które wykonują na jej rzecz usługi transportowe, należy kwalifikować jako świadczenie usług złożonych z wspomagania spedycji i transportu.
W toku postępowania trzeba dokładnie wyjaśnić stan faktyczny
Fiskus odmówił zwrotu. W jego ocenie podatniczka wykonywała czynności podlegających opodatkowaniu na terytorium kraju. A zgodnie z przepisami wykonywanie czynności podlegających opodatkowaniu na terytorium Polski przez podatnika mającego siedzibę na terytorium innego państwa członkowskiego, wyłącza uprawnienie do zwrotu podatku naliczonego od zakupów dokonanych przez niego na terytorium naszego kraju.
W uzasadnieniu fiskus zauważył, że dokonując swoich czynności szwedzka spółka nabywała paliwa u podmiotów prowadzących ich sprzedaż w Polsce i udostępniała je swoim kontrahentom wykonującym usługi transportowe na terytorium Polski. W ten sposób dochodziło do dostawy paliwa przez nią na rzecz jej kontrahentów na terytorium Polski. Dostawy te miały odpłatny charakter, gdyż wartość przekazanych paliw była uwzględniana przy zapłacie za usługi transportowe. Ostatecznie organ odwoławczy uznał, że działalność podatniczki wyczerpuje znamiona określonej w art. 7 ust. 8 ustawy o VAT dostawy łańcuchowej dokonywanej pomiędzy polskimi stacjami benzynowymi, nią oraz przedsiębiorstwami spoza UE.
Sąd pierwszej instancji uwzględnił skargę spółki. Jego zdaniem w spornej sprawie należało wystąpić do skarżącej z żądaniem dostarczenia dowodów potwierdzających wykonywanie przez nią usługi kompleksowej związanej z organizacją i obsługą transportu międzynarodowego.
NSA zgodził się z tym orzeczeniem. Jednocześnie wyraźnie wskazał, że w sprawie nie doszło do transakcji łańcuchowych na terenie kraju. Jak zauważył sędzia NSA Janusz Zubrzycki istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sporu ma wyrok Trybunału Sprawiedliwości dotyczących tzw. kart paliwowych przy leasingu (C-185/01). Fiskus się do niego w ogóle nie odniósł. W ocenie NSA skoro odpadł argument dotyczący transakcji łańcuchowych, to chcąc odmówić zwrotu fiskus musi wskazać na inne przesłanki. Wyrok jest prawomocny.
sygnatura akt: I FSK 1292/12