Zawieszenie działalności to dobry pomysł dla tych, którzy szykują się na dłuższy urlop albo mają latem zastój w interesach. Na jakiś czas mogą zapomnieć o obowiązkach wobec urzędu. Nie o wszystkich jednak.

W okresie zawieszenia działalności gospodarczej nie ma podstaw do zaniechania opodatkowania gruntów, budynków i budowli według stawek związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – czytamy w odpowiedzi ministra finansów na interpelację poselską nr 17438/2013.

Obowiązują najwyższe stawki

– Oznacza to, że przedsiębiorca mimo przerwy w biznesie musi płacić podatek od nieruchomości według najwyższych stawek – mówi Piotr Kwaśny, doradca podatkowy w ASB TAX. – Są one bowiem cały czas związane z działalnością gospodarczą.

– Minister finansów tłumaczy, że nie może zmienić przepisów w tym zakresie, bo uszczupliłoby to dochody gmin. Te zaś same nie kwapią się, by ulżyć przedsiębiorcom. Szkoda, bo przecież firmy zawieszają działalność z różnych powodów, często dlatego, że są w trudnej sytuacji finansowej – dodaje ekspert.

Jak jest z innymi podatkami? Przedsiębiorca, który zawiesił działalność, nie musi płacić zaliczek na podatek dochodowy. Nie ucieknie jednak zupełnie od kontaktów z fiskusem. Jeśli pozbył się firmowego majątku (środków trwałych lub wyposażenia), dochody musi wykazać w zeznaniu rocznym. Podobnie jest z odsetkami od oszczędności zgromadzonych na firmowym koncie.

Odliczamy stałe wydatki

Oczywiście w okresie zawieszenia działalności nie wolno jej prowadzić, czyli sprzedawać towarów i świadczyć firmowych usług, ani też uzyskiwać przychodów z wynajmu składników firmowego majątku. Nie da się także naliczać odpisów amortyzacyjnych od środków trwałych.

Można jednak zaliczać do kosztów ponoszone w czasie przerwy w biznesie stałe wydatki, np. na utrzymanie biura, strony internetowej, rachunku bankowego. Potwierdzają to interpretacje fiskusa, np. Izby Skarbowej w Warszawie (nr ITPB1/415-198/09/DP), która zgodziła się na odliczenie przez rzeczoznawcę między innymi wydatków na abonament telefoniczny, składkę OC oraz opłat za dostęp do bazy danych.

Fiskus zgadza się także na odliczenie VAT z faktur otrzymanych w czasie przerwy w działalności. Przykładowo stołeczna Izba Skarbowa (interpretacja nr IPPP2-443-426/10-5/IŻ) zaakceptowała odliczenie podatku z opłat za najem biura, telefony i serwis internetowy. Jej zdaniem, aby z tego prawa skorzystać, można składać w okresie zawieszenia działalności deklaracje VAT, wykazując podatek naliczony do przeniesienia lub złożyć te deklaracje po wznowieniu działalności.

– Przedsiębiorca nie musi składać deklaracji za miesiące (kwartały), w których działalność była zawieszona (z pewnymi wyjątkami), żaden przepis nie pozbawia go jednak takiego prawa – mówi Piotr Kwaśny. – Tak więc mimo że w czasie przerwy w biznesie nie wykonuje czynności opodatkowanych, może złożyć deklarację z wykazanym VAT naliczonym.

Szczegółowe informacje o tym, co wolno, a czego nie wolno robić w czasie zawieszenia, znajdziemy w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Ważne jest, że z tej możliwości mogą skorzystać tylko przedsiębiorcy, którzy nie zatrudniają pracowników. Minimalny okres zawieszenia to 30 dni (chyba że przypada ono na luty), a maksymalny – 24 miesiące.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora, p.wojtasik@rp.pl

Opinia:

Przemysław Ruchlicki, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej

Przepisy o zawieszeniu działalności niewątpliwie ułatwiają życie firmom. Głównie sezonowym, np. działającym w branży turystycznej lub gastronomicznej, ale także tym, którym chwilowo nie wiedzie się w interesach. Namacalną korzyścią jest dla nich zwolnienie z obowiązku wpłacania składek ZUS. Nie tracą przy tym na podatkach – mogą zaliczać stałe firmowe wydatki do kosztów i odliczać od nich VAT. Nie zaoszczędzą tylko na podatku od nieruchomości. Zawieszenie działalności jest dość proste, wystarczy poinformować o nim we wniosku CEIDG-1 przesłanym do urzędu gminy lub KRS. Przedsiębiorca ma więc sporą możliwość manewru i może szybko reagować na zmiany w koniunkturze. Oczywiście pamiętając o tym, że regularne przerwy w biznesie mogą źle wpłynąć na wizerunek jego firmy.