Odpowiedzią na tak postawione pytanie zajmowała się Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 20 stycznia 2011 r. (ITPP2/443-1099/10/MD). Izba rozpatrywała pytanie spółki, która sprzedaje towary m.in na Ukrainę. Spółka wskazała, że klienci z tego kraju chcieliby nabyć towary bez osobistego przyjeżdżania do jej siedziby. Klienci chcieliby odbierać towary w pobliżu granicy, w ten sposób, że podróżny (osoba zainteresowana kupnem towaru), prześle pocztą elektroniczną swoje dane z paszportu potrzebne do wypisania dokumentu tax-free, nazwę i rodzaj towaru, który chce nabyć oraz wskaże miejsce dostawy w Polsce, gdzie odbierze towar. Następnie przygotowany towar, dokument tax-free i paragon fiskalny dla danej osoby spółka prześle w określone miejsce za pośrednictwem firmy przewozowej, z zaznaczeniem dostawy: „za pobraniem". Oznacza to, że firma przewozowa dostarczy towar osobie, dla której jest przeznaczony i pobierze od niej zapłatę. Kupujący odeśle spółce pocztą lub kurierem dokument tax-free z dopiętym paragonem fiskalnym. Otrzymany dokument tax-free (łącznie z paragonem fiskalnym), prawidłowo opieczętowany, opisany i podpisany przez urząd celny, będzie podstawą do zwrotu podatku. Aby kupujący nie musiał przyjeżdżać po zwrot, spółka prześle gotówkę kupującemu przekazem pocztowym. Spółka zapytała, czy takie postępowanie byłoby zgodne z przepisami.
Izba uznała, że taka organizacja sprzedaży wyklucza możliwość zastosowania zwrotu VAT dla podróżnych. Wyjaśniła, że „tak skonstruowany tryb sprzedaży zaprzecza celowi ww. regulacji, które dotyczą obrotu detalicznego, w ramach którego podróżny osobiście nabywa i odbiera dany towar. Przesądza o tym również konieczność ustalenia przez sprzedającego miejsca stałego zamieszkania nabywcy, co odbywa się na podstawie paszportu lub innego dokumentu stwierdzającego tożsamość, a nie na zasadzie przesłania przez potencjalnego nabywcę pocztą elektroniczną (lub w inny sposób) danych wynikających z ww. dokumentów, koniecznych do ustalenia takiego miejsca".
Bywają także sytuacje, kiedy nabywca nie może osobiście odebrać zwrotu podatku od sprzedawcy. Organy podatkowe stoją na stanowisku, że w takiej sytuacji gotówkę może odebrać pełnomocnik ustanowiony przez nabywcę. Potwierdza to m.in interpretacja Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 27 lutego 2013 r. (ITPP3/443-291/12/MD). Uznała ona za prawidłowe stanowisko podatnika, że „do potwierdzenia autentyczności pełnomocnictwa udzielonego przez nabywcę wystarczy dokonanie porównania podpisów oraz danych podróżnego widniejących na dokumentach uprawniających do dokonania zwrotu i na pełnomocnictwie. W przypadku, gdy podpisy i dane na każdym z dokumentów są identyczne brak podstaw do uznania, iż osoba przedstawiająca pełnomocnictwo nie jest faktycznie uprawniona przez nabywcę towaru do odbioru na jego rzecz zwrotu podatku od towarów i usług. Spółka posiadając pokwitowanie zwrotu podatku, uprawniona będzie do zastosowania stawki 0 proc., o ile oczywiście spełnione zostaną wszystkie warunki przewidziane w art. 129 ustawy o VAT. Zdaniem spółki opisane wyżej działanie uznać należy za działanie z dołożeniem należytej staranności i nie może ono powodować negatywnych konsekwencji dla spółki".
-—kpt