Pracodawca, który przekazuje pracownikom świadczenia socjalne, nie jest podatnikiem VAT. Sądy uważają już tak od lat, fiskusa dopiero teraz przekonały argumenty przedsiębiorców. –  Większość urzędów skarbowych długo twierdziła, że czynności wykonywane w ramach działalności socjalnej są działalnością gospodarczą, powinny więc być opodatkowane – mówi Krzysztof Budasz, doradca podatkowy w kancelarii KDA Audyt. – Dotyczyło to zarówno świadczeń rzeczowych, np. paczek świątecznych, jak i usług (wycieczek albo pożyczek). Część firm, nie chcąc wchodzić w spór z urzędem, wykazywała więc podatek należny od przekazywanych świadczeń.

Wygrane w sądach

Ale przedsiębiorstwa, które zdecydowały się na walkę z fiskusem, wygrywały w sądach. W orzecznictwie podkreślano, że pracodawca jedynie administruje funduszem, nie ma pełnej swobody w dysponowaniu jego środkami i wykonuje tylko obowiązki, które nakładają na niego przepisy. Te czynności nie mieszczą się w pojęciu działalności gospodarczej. Wykonując je, firma nie działa w charakterze podatnika VAT (np. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego sygn. I FSK 1076/ 07I FSK 1491/09I FSK 1511/09, I FSK 1727/09I FSK 449/10)

Zmiana stanowiska urzędów

Wydaje się, że te argumenty w końcu trafiły do skarbówki. Spójrzmy na ostatnie interpretacje. Izba Skarbowa w Łodzi stwierdziła, że zakup świadczenia finansowego z zfśs to czynność poza sferą aktywności biznesowej pracodawcy i nie działa on w charakterze podatnika. Zarówno gdy świadczenie jest w całości pokryte z funduszu, jak i wtedy, gdy współfinansuje je beneficjent (interpretacja nr IPTPP2/443-54/12-2/IR).

Do podobnych wniosków doszła warszawska Izba Skarbowa. Podkreśliła, że działalność socjalna wykonywana przez pracodawcę jako administratora zfśs (tj. nabywanie towarów i usług, jak również ich udostępnianie uprawnionym osobom) nie podlega regulacjom ustawy o VAT (interpretacja nr IPPP1/443-210/12-2/PR).

– Wygląda na to, że fiskus w końcu pogodził się z porażką  – podsumowuje Krzysztof Budasz. – Firmy, które odprowadzały VAT z tego tytułu, mogą więc skorygować rozliczenie.

Przypomnijmy, że o zasadach finansowania działalności socjalnej mówi ustawa z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych.

Zgodnie z art. 2 pkt 1 ustawy działalność socjalna to m.in. usługi świadczone przez pracodawców na rzecz różnych form wypoczynku, działalności kulturalno-oświatowej, sportowo-rekreacyjnej, udzielanie pomocy materialnej rzeczowej lub finansowej. Środkami funduszu administruje pracodawca (art. 10). Zasady i warunki korzystania z funduszu oraz gospodarowania jego zasobami pracodawca określa w regulaminie ustalanym razem z przedstawicielami pracowników (art. 8 ust. 2).

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wojtasik@rp.pl

Joanna Rudzka, doradca podatkowy, menedżer w kancelarii Ożóg i Wspólnicy

Jakie skutki ma ewolucja poglądów fiskusa? Firmy, które do tej pory nie wykazywały VAT od działalności socjalnej, mogą odetchnąć z ulgą. Oczywiście pamiętając, że przy zakupach na jej potrzeby nie mogą odliczyć podatku naliczonego. Trudniejszą sytuację mają pracodawcy, którzy zgodnie z dotychczasowym stanowiskiem urzędów odprowadzali VAT należny, jednocześnie odliczając podatek naliczony. W zasadzie powinni zmienić praktykę oraz skorygować rozliczenie, czyli zmniejszyć swój VAT należny i naliczony. To żmudna i czasochłonna operacja. Moim zdaniem jednak ewentualne wykrycie takiej nieprawidłowości u podatnika nie powinno co do zasady powodować negatywnych konsekwencji w postaci odsetek.