Kontrola z marszu jest możliwa m.in. także wtedy, gdy w firmie nie ma żadnych sytuacji wymagających działania kontrolerów z zaskoczenia. Wystarczy, że członek zarządu albo wspólnik był skazany w przeszłości.

Zasadę zawiadamiania o kontroli i wyjątki od niej wprowadziła [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=345827]ustawa o swobodzie działalności gospodarczej[/link]. Szczegółowe regulacje dotyczące tego, kiedy należy zawiadomić o zamiarze kontroli, a kiedy nie ma takiego obowiązku, zawiera także [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=582ECDA0581859658EA2BD1E83B507D8?id=176376]ordynacja podatkowa[/link]. Fiskus nie zawiadamia o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej, jeżeli kontrola np.

- dotyczy zasadności zwrotu różnicy podatku lub zwrotu podatku naliczonego w rozumieniu przepisów o VAT,

- ma być wszczęta na żądanie organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe,

- dotyczy opodatkowania przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych,

- ma charakter doraźny dotyczący ewidencjonowania obrotu za pomocą kasy rejestrującej, użytkowania kasy rejestrującej lub sporządzania spisu z natury.

Według przepisów ordynacji podatkowej nie będzie także zawiadomienia o zamiarze przeprowadzenia kontroli, jeżeli organ podatkowy ma informacje, z których wynika, że kontrolowany został prawomocnie skazany w Polsce za popełnienie:

- przestępstwa skarbowego,

- przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu,

- przestępstwa z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C4D974F1FF1A718DEDF174AA6983D419?n=1&id=324433&wid=347265]ustawy o rachunkowości[/link] lub wykroczenia polegającego na utrudnianiu kontroli.

W przypadku osoby prawnej taka konsekwencja powstaje, gdy skazany jest członkiem zarządu lub osobą zarządzającą, a w przypadku spółek niemających osobowości prawnej (np. jawnej, spółka komandytowej) wspólnikiem. Jest to wdrożenie zasady ograniczonego zaufania do osób, które w przeszłości zostały skazane. Przepisy ordynacji podatkowej budzą jednak dużo wątpliwości co do ich zgodności z konstytucją.

Przykładowo brakuje w nich wprost zastrzeżenia, że uprawnienie fiskusa do niespodziewanej kontroli firmy tylko dlatego że kieruje nią człowiek, który był kiedyś skazany, jest ograniczone w czasie do momentu zatarcia skazania.

Niezależnie od wątpliwości co do zgodności z konstytucją przepisy te obowiązują. W praktyce o relacjach firmy z fiskusem może więc zadecydować informacja, czy osoba, która kieruje firmą albo jest wspólnikiem, miała kiedykolwiek wymienione kłopoty z prawem.

[ramka][b]Wyjątki od reguły[/b]

Zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej o zamiarze wszczęcia kontroli nie zawiadamia się, w przypadku gdy np.

- kontrola ma zostać przeprowadzona na podstawie bezpośrednio stosowanych przepisów powszechnie obowiązującego prawa wspólnotowego albo na podstawie ratyfikowanej umowy międzynarodowej;

- przeprowadzenie kontroli jest niezbędne dla przeciwdziałania popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia, przeciwdziałania popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego albo zabezpieczenia dowodów jego popełnienia;

- kontrola jest prowadzona w toku postępowania prowadzonego na podstawie przepisów [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C2CAD230B0484B9B24E10D8FA41D5E5A?id=185138]ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów[/link];

- przedsiębiorca nie ma adresu zamieszkania lub adresu siedziby lub doręczanie pism na podane adresy było bezskuteczne lub utrudnione.[/ramka]

[i]Autor jest prawnikiem kancelarii welsyng.pl[/i]