Przedsiębiorcy muszą do 27 kwietnia (bo 25 przypada w sobotę) rozliczyć z fiskusem VAT za marzec bądź pierwszy kwartał. Wielu nie ma pieniędzy na podatek. Ustawa antykryzysowa nie zwalnia jednak z jego zapłaty.
– Jeśli przedsiębiorca nie ma środków na VAT, może złożyć, na podstawie ogólnych przepisów ordynacji podatkowej, wniosek o odroczenie zapłaty lub rozłożenie jej na raty. Procedura się nie zmieniła, w takim wniosku nadal trzeba podać dużo danych o firmie. Ministerstwo Finansów informuje jednak, że panująca epidemia koronawirusa zwalnia przedsiębiorców z obowiązku szczegółowego uzasadniania swojej trudnej sytuacji. Wystarczy się powołać na problemy finansowe wynikające z nałożenia ograniczeń w związku z epidemią – mówi Janusz Menkina, właściciel biura rachunkowego.
Czytaj także:
Koronawirus: nowa matryca stawek VAT później o trzy miesiące
W komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej resort finansów pisze, że urzędy skarbowe będą przy ocenie sprawy brać pod uwagę negatywne skutki epidemii koronawirusa. Dodaje, że wnioski o ulgi zostaną rozpatrzone przez fiskusa w pierwszej kolejności.
Łukasz Karpiesiuk, doradca podatkowy i partner w kancelarii SSW, przypomina, że odroczenie zapłaty podatku oraz rozłożenie jej na raty to formy pomocy publicznej.
– Jeśli wsparcie ma związek z epidemią koronawirusa, jego limit wynosi aż 800 tys. euro. Przedsiębiorcy muszą jednak pamiętać, żeby do wniosku dołączyć formularz dotyczący pomocy publicznej, w którym wpisujemy, kiedy i w jakim zakresie z niej korzystaliśmy. Przy jego wypełnianiu pojawiają się czasami praktyczne problemy, zwłaszcza gdy przedsiębiorca poprosił też o inną formę wsparcia, np. zwolnienie ze składek ZUS, i ciągle czeka na jego przyznanie. Informację o ubieganiu się o inną ulgę warto podać we wniosku – radzi Łukasz Karpiesiuk.
– Dodatkową zachętą do składania wniosków o odroczenie bądź rozłożenie na raty zapłaty podatku jest wynikające z ustawy antykryzysowej zwolnienie z opłaty prolongacyjnej – dodaje Janusz Menkina.
Ulgi w spłacie podatków są uznaniową decyzją urzędu. Przyzna je wtedy, gdy zgodzi się, że przemawia za tym ważny interes podatnika albo publiczny. Ministerstwo Finansów informuje, że pierwsza przesłanka oznacza, że podatnik z powodu nadzwyczajnych losowych przypadków nie jest w stanie uregulować swoich zobowiązań. Z ważnym interesem publicznym mamy do czynienia wtedy, gdy zapłata podatku spowoduje konieczność sięgnięcia po pomoc państwa, gdyż przedsiębiorca nie będzie w stanie zaspokajać swoich potrzeb materialnych.