- Importuję towary ze Stanów Zjednoczonych. Odprawiam je w Hamburgu, tam również płacę cło. Następnie przewożę towary do Polski. Czy rzeczywiście muszę płacić VAT od wewnątrzwspólnotowego nabycia, skoro nie prowadzę w Niemczech przedsiębiorstwa? Moim zdaniem właśnie z tego powodu nie dotyczy mnie art. 11 ustawy o VAT - pyta czytelnik DF.
Wątpliwości czytelnika nie są bezpodstawne. Już wcześniej zdarzały się interpretacje, że przemieszczenie własnych towarów z innego kraju UE do Polski nie jest wewnątrzwspólnotowym nabyciem towaru (WNT), jeżeli podatnik nie prowadzi w tamtym kraju przedsiębiorstwa.
Powodem jest nie do końca precyzyjny art. 11 ustawy o VAT, nakazujący traktować jako WNT przesunięcia własnych towarów, "jeżeli towary te zostały przez tego podatnika na terytorium tego innego państwa członkowskiego w ramach prowadzonego przez niego przedsiębiorstwa wytworzone, wydobyte, nabyte (...) albo zaimportowane (...)". Wątpliwości biorą się ze sformułowania "prowadzonego przezniego przedsiębiorstwa". Czy chodzi o prowadzenie przedsiębiorstwa w państwie członkowskim, z którego towar ma być przemieszczany, czy o prowadzenie przedsiębiorstwa w szerszym znaczeniu?
Obowiązująca do końca 2006 r. VI dyrektywa Rady UE nie dawała na to pytanie odpowiedzi, bo w przepisie będącym odpowiednikiem naszego art. 11 w ogóle nie pojawiało się sformułowanie "w ramach prowadzonego przez podatnika przedsiębiorstwa". Jednak wszystkie interpretacje organów podatkowych publikowane przez Ministerstwo Finansów w systemie informacji podatkowej wskazują na to, że podatnik wcale nie musi prowadzić w innym państwie UE przedsiębiorstwa, aby przemieszczenie towarów z tego państwa do innego kraju UE było uznawane za WNT.
Potwierdzeniem, że jest to właściwa interpretacja, może być przepis obecnie obowiązującej dyrektywy 2006/112/WE Rady UE. W świetle jej art. 21 za odpłatne wewnątrzwspólnotowe nabycie towarów uznaje się wykorzystanie przez podatnika do celów działalności jego przedsiębiorstwa towarów wysyłanych lub transportowanych przez podatnika lub na jego rzecz z innego państwa członkowskiego, na terytorium którego towary te zostały wyprodukowane, wydobyte, przetworzone, zakupione lub nabyte (...), lub do którego zostały one zaimportowane przez tego podatnika w ramach działalności jego przedsiębiorstwa.
Dla czytelnika oznacza to, że:
Czytelnik musi więc rozliczyć w Polsce podatek z tytułu WNT. Przypomnijmy, że obowiązek podatkowy powstanie 15 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym czytelnik dokona WNT (art. 20 ust. 5 ustawy o VAT). Podatek trzeba rozliczyć do 25 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym powstał obowiązek podatkowy z zastosowaniem stawki krajowej dla danego towaru, wystawiając fakturę wewnętrzną (art. 106 ust. 7).
Podatek należny z tytułu WNT będzie zarazem dla czytelnika podatkiem naliczonym (art. 86 ust. 2 pkt 4), chyba że czytelnik wykonuje czynności zwolnione od VAT (wówczas nie odliczy podatku naliczonego) albo wykonuje czynności częściowo opodatkowane i częściowo zwolnione (wówczas odliczy podatek naliczony tylko proporcjonalnie).
Czytelnik nie płaciłby VAT od przemieszczenia własnych towarów, gdyby: ¦ spełnione były warunki wymienione w art. 12 ust. 1 ustawy o VAT lub ¦ odprawiał towary w Polsce.
W tej drugiej sytuacji towary byłyby dopuszczone do obrotu na terytorium Wspólnoty dopiero w naszym kraju. Ale żeby tak się stało, czytelnik musiałby zastosować procedurę tranzytu. Wówczas zapłaciłby w Polsce tylko podatek od importu.
W praktyce jednak jest to rzadko stosowane. Dlaczego?
- Wynika to ze specyfiki rozliczania w Polsce VAT z tytułu importu towarów - wyjaśnia Tomasz Nierobisz, doradca podatkowy w firmie Deloitte. - Obowiązek podatkowy powstaje bowiem z chwilą powstania długu celnego, a VAT powinien zostać zapłacony w terminie 10 dni od dnia powiadomienia przez organ celny o wysokości VAT należnego. VAT należny jest jednocześnie VAT naliczonym, jednak jego ujęcie w deklaracji możliwe jest w rozliczeniu za okres, w którym podatnik otrzymał dokument celny. Oznacza to, że podatnik co do zasady wpierw musi zapłacić VAT należny, a dopiero później go odzyskać. Dlatego też niezwykle korzystna jest odprawa celna towaru np. w Hamburgu, a następnie jego przemieszczenie do Polski. W kraju odprawy towar jest zwolniony z podatku w związku z jego importem, a w kraju przeznaczenia podatnik rozlicza WNT, gdzie podatek należny i naliczony są wykazywane w jednej deklaracji.
Rozumiem wątpliwości czytelnika, bo spotkałem się z podobnym poglądem, jak prezentowany przez niego. Jednak od pewnego czasu utrwaliła się interpretacja, że nie trzeba pro wadzić przedsiębiorstwa w innym kraju UE, by przemieszczenie towarów z tego kraju do Polski było uznane za WNT. Jest to interpretacja zgodna z językowym rozumieniem art. 11. Użyte w nim sformułowanie "w ramach prowadzonego przez niego (podatnika) przedsiębiorstwa" każe przyjąć, że chodzi o prowadzenie przedsiębiorstwa w szerszym tego słowa znaczeniu i że nie należy interpretować tego pojęcia stricte terytorialnie.