Tak postanowił 22 sierpnia 2007 r. naczelnik Urzędu Skarbowego w Lubaniu (nr PD/415-9/07/1).

Szkoła (podatnik) wystąpiła z wnioskiem o interpretację prawa podatkowego, ponieważ chciała się upewnić, czy postępuje właściwie. Twierdziła, że kwoty, które wypłaca swoim byłym pracownikom - dziś już emerytom i rencistom - w zamian zaświadczenia rzeczowe w postaci paczek żywnościowych, są wolne od podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT), jeśli ich wysokość nie przekracza rocznie 2280 zł. We wniosku tym powołała się na art. 21 ust. 1 pkt 38 tej ustawy.

Jednocześnie wskazała, że jedynie ta część świadczenia, która przewyższa ustaloną w ustawie kwotę (tj. 2280 zł), powinna być - jej zdaniem - opodatkowana 10-proc. podatkiem zryczałtowanym. Podatek ten, zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT, naliczany jest od kwoty przewyższającej ustawowy limit zwolnienia podatkowego dla świadczenia rzeczowego lub jego ekwiwalentu pieniężnego wypłaconego emerytom i rencistom przez ich były zakład pracy w zamian za np. paczki żywnościowe, bilety na imprezy sportowe, kulturalne czy oświatowe.

Z opinią podatnika zgodził się również naczelnik US w Lubaniu. Przypomniał jedynie, że aby otrzymane przez byłego pracownika (dziś emeryta czy rencistę) świadczenie lub jego ekwiwalent mogły być zwolnione od podatku, muszą zostać spełnione łącznie trzy warunki.

Po pierwsze - świadczenie ma być rzeczowe albo stanowić jego ekwiwalent pieniężny. Po drugie -ma je otrzymać emeryt lub rencista. A po trzecie - musi wcześniej istnieć stosunek służbowy, stosunek pracy lub spółdzielczy stosunek pracy.

Jego zwolnienie od podatku (rocznie do wspomnianej kwoty 2280 zł) nie wyklucza też, jak stwierdził organ podatkowy I instancji w uzasadnieniu swojego postanowienia, opodatkowania nadwyżki zryczałtowanym podatkiem dochodowym w wysokości 10 proc.